Już nie pamiętam, kiedy byłoby ładnie! Zaczęłam dostawać depresji
jesiennej. Słońce jak na lekarstwo, wiatr silny i do tego co chwila
deszcz. Siedzę w domu z Agnieszką jak ta zaklęta. Wczoraj było słońce,
ale dopiero po południu i Agnieszka zdążyła mi zasnąć po zajęciach z
Robertem. Dzisiejszy spacer, też dopiero po 15, teraz mamy lekcje, potem
Mirek, a jakieś 2 godziny później Robert. Zajęcia tak rozłożone, że
musimy cierpliwie czekać na ich zakończenie. Na dworze jednak tak
ciepło, że trzeba zmienić garderobę na letnią i to mi w pełni
odpowiada!!! Chyba, że wuja Robert popracuje dzisiaj na świeżym powietrzu
Nie wiem, czy Wam pisałam, ale przed turnusem zdążyłam dowiedzieć się o termin badania w PPP dla Agnieszki. Pomimo tego, że wniosek składałam stosunkowo wcześnie, termin dopiero w wakacje. Ale to nic, ważne, że termin już ustalony, bo szkoła się dopatrzyła, że nam się kończy i chcieliby taki papierek z opinią pedagogiczno – psychologiczną dostać Trzeba poczekać
Agniesia po dentyście nadal ma nadwrażliwą twarz i buzię. Pani dzisiaj zapowiedziała podejście do masażu. Zobaczymy, jak będzie, bo to dopiero pierwsza godzina zajęć mija. A właśnie, co do buzi. Na turnusie, w tą ostatnią niedzielę, wyciągnęłam Agnieszce dwójkę. Czas najwyższy był, bo dziąsło wokół ząbka było mocno zaczerwienione, a do tego nad nim wybił się stały ząbek. Agnieszka chyba czuła, że chcę dla niej dobrze, bo leżała spokojnie i pozwoliła mi wyciągnąć ząbek. Ciotka Ela dzielnie nam kibicowała, bucząc coś pod nosem o wyrodnej matce, która krzywdzi dziecko Do tego dolna jedynka w końcu się przebiła. Została jeszcze druga jedynka i druga dwójka.
W piątek zawitała do nas Karolina. Pierwszy raz od turnusu. Niestety, zajęcia odbyły się jak zwykle, w ostatnim czasie, rozluźnieniem bardzo napiętego kręgosłupa u Agnieszki i zatejpowaniem dolnej partii pleców. Nie wiem dokładnie jak, co się nazywa, ale Agnieszka miała tak napięty odcinek grzbietowy kręgosłupa, że ciągnęło jej na żebra i splot słoneczny. Podskakiwała z bólu i widać było jej cierpienie. Ręce mi opadają, bo nie wiem jak temu zapobiec. Mamy thera togsa, ale zakładać możemy go dopiero teraz. W ciągu ostatnich tygodni, Agnieszka albo była chora, albo połamana. Mam nadzieję, że teraz jej pomoże ten kombinezon. Tradycyjnie już podałam jej ibum i tak przez cały weekend, żeby stan zapalny się nie wdał.
Pupcia Agnieszki słabo się goi. Ropień stale wilgotny nie chce się do końca wygoić, do tego jeszcze ropa się sączyła. Nie wiem jak długo to się będzie goić. Teraz wygląda lepiej, ale w weekend zastanawiałam się, czy do lekarza z tym nie iść. Do tego Agnieszki gęsta wydzielina, nie wyglądała zbyt dobrze. Podałam jej inhalacje z pulmicortu i wydzielina się zmniejszyła, sama nie wiem co gorsze, steryd, czy antybiotyk. Steryd działa miejscowo, więc może jednak pulmicort jest łagodniejszy, niż kolejny antybiotyk, a niechybnie, to nam zagrażało.
Ciocia Małgosia właśnie pracuje nad buzią Agnieszki i odkryła, ze druga dolna jedynka się w końcu przebiła! Po dwóch latach!! Mam nadzieję, że ten obrzęk dziąseł zejdzie i przestanie ją tak boleć. Wychodzi na to, że zakup szczoteczki elektrycznej dla dzieci, opłacił się (właściwie nie tyle zakup, co czyszczenie nią ząbków i masowanie dziąseł ) Praca z masażem buzi idzie całkiem sprawnie. Agnieszka dopiero teraz zaczyna się irytować, ale zaskoczyła mnie pozytywnie! Co profesjonalista, to profesjonalista
Kochani, łapcie słońce i ciepło, grożą nam w prognozach, że to tylko tydzień ma być tak ciepło. Przytulam Was gorąco i pozdrawiam!!!
Nie wiem, czy Wam pisałam, ale przed turnusem zdążyłam dowiedzieć się o termin badania w PPP dla Agnieszki. Pomimo tego, że wniosek składałam stosunkowo wcześnie, termin dopiero w wakacje. Ale to nic, ważne, że termin już ustalony, bo szkoła się dopatrzyła, że nam się kończy i chcieliby taki papierek z opinią pedagogiczno – psychologiczną dostać Trzeba poczekać
Agniesia po dentyście nadal ma nadwrażliwą twarz i buzię. Pani dzisiaj zapowiedziała podejście do masażu. Zobaczymy, jak będzie, bo to dopiero pierwsza godzina zajęć mija. A właśnie, co do buzi. Na turnusie, w tą ostatnią niedzielę, wyciągnęłam Agnieszce dwójkę. Czas najwyższy był, bo dziąsło wokół ząbka było mocno zaczerwienione, a do tego nad nim wybił się stały ząbek. Agnieszka chyba czuła, że chcę dla niej dobrze, bo leżała spokojnie i pozwoliła mi wyciągnąć ząbek. Ciotka Ela dzielnie nam kibicowała, bucząc coś pod nosem o wyrodnej matce, która krzywdzi dziecko Do tego dolna jedynka w końcu się przebiła. Została jeszcze druga jedynka i druga dwójka.
W piątek zawitała do nas Karolina. Pierwszy raz od turnusu. Niestety, zajęcia odbyły się jak zwykle, w ostatnim czasie, rozluźnieniem bardzo napiętego kręgosłupa u Agnieszki i zatejpowaniem dolnej partii pleców. Nie wiem dokładnie jak, co się nazywa, ale Agnieszka miała tak napięty odcinek grzbietowy kręgosłupa, że ciągnęło jej na żebra i splot słoneczny. Podskakiwała z bólu i widać było jej cierpienie. Ręce mi opadają, bo nie wiem jak temu zapobiec. Mamy thera togsa, ale zakładać możemy go dopiero teraz. W ciągu ostatnich tygodni, Agnieszka albo była chora, albo połamana. Mam nadzieję, że teraz jej pomoże ten kombinezon. Tradycyjnie już podałam jej ibum i tak przez cały weekend, żeby stan zapalny się nie wdał.
Pupcia Agnieszki słabo się goi. Ropień stale wilgotny nie chce się do końca wygoić, do tego jeszcze ropa się sączyła. Nie wiem jak długo to się będzie goić. Teraz wygląda lepiej, ale w weekend zastanawiałam się, czy do lekarza z tym nie iść. Do tego Agnieszki gęsta wydzielina, nie wyglądała zbyt dobrze. Podałam jej inhalacje z pulmicortu i wydzielina się zmniejszyła, sama nie wiem co gorsze, steryd, czy antybiotyk. Steryd działa miejscowo, więc może jednak pulmicort jest łagodniejszy, niż kolejny antybiotyk, a niechybnie, to nam zagrażało.
Ciocia Małgosia właśnie pracuje nad buzią Agnieszki i odkryła, ze druga dolna jedynka się w końcu przebiła! Po dwóch latach!! Mam nadzieję, że ten obrzęk dziąseł zejdzie i przestanie ją tak boleć. Wychodzi na to, że zakup szczoteczki elektrycznej dla dzieci, opłacił się (właściwie nie tyle zakup, co czyszczenie nią ząbków i masowanie dziąseł ) Praca z masażem buzi idzie całkiem sprawnie. Agnieszka dopiero teraz zaczyna się irytować, ale zaskoczyła mnie pozytywnie! Co profesjonalista, to profesjonalista
Kochani, łapcie słońce i ciepło, grożą nam w prognozach, że to tylko tydzień ma być tak ciepło. Przytulam Was gorąco i pozdrawiam!!!