czwartek, 17 lipca 2008

Śpiączka mojej Agi. /17 lipca 2008/

Dzisiaj chciałam Wam napisać jak wygląda stan określany mianem śpiączki.
Wbrew panującej powszechnie opinii, pewnie głównie uformowanej na bazie filmów, śpiączka to wcale nie jest to samo co spanie.
W początkowej fazie Agi faktycznie leżała z zamkniętymi oczami i otwierała je, ale to spojrzenie nie miało wyrazu. Było zimne i martwe. Różnica polega między innymi na tym, że podczas snu, dzieci mają wiotkie nóżki, rączki. Agi miała sztywne, spięte ręce, dłonie, nóżki, stopy wygięte jak u baletnicy. Nie było mocnych, żeby zgiąć kończynę w stawie. Wszystkie ćwiczenia rehabilitacyjne były robione głównie na siłę. Problemy mieliśmy nawet ze zmianą pieluszki czy z kąpielą. Taki stan nazywany jest spastyką.
21 grudnia 2007 Agi jakby się obudziła. Kolana mi się ugięły, serce stanęło. Moje dziecko leżało z szeroko otwartymi oczami i rozglądało się po sali na OIOM-ie. Niestety, to tylko taki odruch, aczkolwiek, krótko potem Agi została odłączona od respiratora i zaczęła samodzielnie oddychać.
Teraz, po kilku miesiącach od wypadku, Agi zachowuje się i wygląda jak zdrowe dziecko. Oczka szeroko otwarte rozglądają się w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Buzia rusza się jakby chciała coś powiedzieć. Skóra nabrała zdrowego wyglądu. Agi przybrała na wadze, wyciągnęła się i dzięki temu wygląda w końcu na dwulatkę, chociaż parę osób mi powiedziało, że jej buzia wygląda jak u starszego dziecka. Rusza głową, rączkami, przeciąga się.
Któregoś dnia na spacerze spotkałam swoją ciocię, która podobnie jak większość ludzi nie widziała nigdy człowieka w śpiączce. Spytała o Agi, więc zaczęłam opowiadać, że jeszcze się nie wybudziła. Nagle ona z szeroko otwartymi z przejęcia oczami, wskazując ręką na Agi, zdumiona pokazuje mi, że moje dziecko rusza oczkami i głową! Ja głupia nie zauważyłam, że dziecko mi się wybudziło!
Nie, nie nabijam się, pewnie gdyby mnie to nie spotkało, tez żyłabym w błogiej nieświadomości! Spostrzeżenie mojej cioci, jednak rozbawiło mnie bardzo. Chciała dobrze.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak często muszę tłumaczyć ludziom, ze to, ze ona się porusza, nie świadczy o tym, ze jest już całkiem obudzona. Agnieszka płacze, ostatnio nawet zaczęła się śmiać przez sen. Robi zadowolone i szczęśliwe minki. Daje nam do zrozumienia co lubi a czego nie. Uwielbia pozycję kiedy to wygnie się w pałąk, a głowa leży na tapczanie, albo wisi w powietrzu. Może tak leżeć bardzo długo i często. Podejrzewam, że w tej pozycji odpoczywa jej kręgosłup.
Niestety nikt nie potrafi nam powiedzieć jak wygląda, chociaż w przybliżeniu proces wybudzania się takiego dziecka ze śpiączki.
Agnieszka funkcjonuje jak zdrowe dziecko. Kidy chce spać śpi, kiedy ja coś boli płacze, albo denerwuje się, kiedy jest głodna jest nerwowa a w nocy się budzi. Jak chce się powygłupiać zaczyna się wyginać.
To jest tak jakby, coś tam w środku w jej małej główce nie pozwalało jej się poruszyć, wstać, albo wtulić się w mamę. Są dni, kiedy Agi zachowuje się, jakby zdawała sobie sprawę ze swojej sytuacji. Może to tylko nasza wybujała wyobraźnia, ale wtedy patrzy się na nas takimi ślicznymi i mądrymi oczkami i mruga do nas tymi długimi rzęsami, a łezki spływają po policzkach. Agi jest wtedy po prostu smutna. Nie jest ani zdenerwowana, ani spięta, ani pobudzona.
Nie wiem, czy udało mi się przedstawić to w miarę obrazowo, ale mam nadzieję, że tak. Jeżeli ktoś ma jakieś pytania, proszę śmiało pytajcie. Postaram się odpowiedzieć i zaspokoić waszą ciekawość. 

2 komentarze:

  1. ~Oleńka~
    17 lipca 2008 o 22:53

    Witam Cię, trafiłam tu do Ciebie tak na prawde przez przypadek. Niestety należe do osób,ktore nie wiedza jak tak naprawde wyglada spiaczka. Nie czytalam wczesniejszych postow ,ale z checia poczytam i dowiem sie wiecej. Trzymajcie się mocno :) Pozdrawiam Oleńka http://kilka-prostych-prawd.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. ~meg
    18 lipca 2008 o 11:53

    Cieszy fakt że Agi choć w pewnym stopniu zachowuje się jak zdrowe dzieciątko, bo smutno byłoby patrzeć jak na okrągło leży z zamkniętymi oczkami i nie wydaje żadnych oznak życia. Wierzę całym sercem i umysłem że Ago się wybudzi!!! Czekamy Aguniu!!!

    OdpowiedzUsuń