niedziela, 23 września 2012

Dlaczego znowu rwa? /23 września 2012/

Zbieram się w sobie do zmiany portalu blogowego. Zaczynam mieć dosyć problemów z onetem. Od połowy września miał pojawić się „nowy lepszy blog”. Za tydzień koniec września, a tutaj śladu nie ma po ikonce „ulepsz blog”. Teoretycznie miała to być alternatywa, albo zmieniasz blog na nowy, lepszy, nowoczesny, albo zostajesz w starym, awaryjnym systemie. Okazało się jednak, że od 10 października wszstkie blogi będą automatycznie przenoszone na nowy system. Wolałabym więc zrobić to sama… Mam też nadzieję, że nowa platforma blog.pl będzie lepsza i da nowe możliwości. Na razie jest dużo szumu i cała masa negatywnych opinii. Tak naprawdę nie wiem co o tym myśleć, więc muszę poczekać. Przydałaby się możliwość wrzucania na blogu banerków, zdjęć, filmów, linków aktywnych. W tej chwili jest strasznie mało funkcji na blogu, do tego z tych które są dostępne, prawie żadna nie działa! Liczę więc, że się połapię w tym nowym systemie, bo ostatnio kiepsko u mnie z koncentracją.
Agnieszka miała trudny tydzień. Już w poniedziałek Mirek walczył z Agnieszki karkiem i bioderkiem. Miała poblokowane stawy, ale długo spała na jednym boku w nocy. Jakoś udało się ją rozluźnić. We wtorek ponownie rozluźniałam kark. Agnieszka powalczyła, powalczyła, ale odpuściła. W srodę już było podejrzenie rwy, Karola całe zajęcia masowała i rozluźniała kręgosłup. W czwartek i piątek lekcji nie było, Pani na wycieczce. W piątek niestety Agnieszka poległa i okazało się, że to początek rwy kulszowej. Zawsze tak samo, sztywna lewa noga, obrzmiałe kolano i Agnieszka niepozwalająca się dotknąć. Co było robić, Karolina nastawiła co trzeba, rozmasowała i zakleiła tejpem plecki. Agniesia dostała przeciwbóla, bo niestety bolało okrutnie. Co gorsza do następnego dnia bolało. W nocy się obudziła i zasnęła dopiero jak lek zaczął działać. Moja biedna.
Zastanawiam się dlaczego przez kilka miesięcy nic się nie działo, a teraz, we wrześniu zaczynamy wszystko od początku. Przecież Agnieszka siedziała w foteliku przez okres wiosenno letni, nawet więcej niż ostatnio. A może to skutek podziębienia? W końcu inhaluję ją od dwóch tygodni, może osłabia to stawy. Nie wiem co o tym myśleć, a może to alergia na Panią nauczycielkę, tylko w dosyć paskudny sposób się objawia ;). Nie, a tak poważnie to tym razem obstawiam przeziębienie. Rozważałyśmy z Karoliną wszystkie możliwości i nie wzięłam tylko pod uwagę jednego… A może Agnieszka znowu się wyciągnęła i to dlatego!!! No jasne, przecież podkoszulki za krótki, w bluzkach też trzeba przegląd zrobic, kolejne dresiaki do wydania… A mówiłam, że problemy z koncentracją mam?
Czwartek i piątek nie udało nam się wyjść na spacer, fatalnie sie czułam, więc wolałam nie ryzykować. Żal mi było pogody, ale co zrobić i tak bywa. W sobotę jak szykowaliśmy się na spacer przyszła burza i ulewa. Pierwsza burza tej jesieni…absurd!!! Burza w drugiej połowe września, nie pamiętam czegos takiego! Za to dzisiaj pochodziłyśmy sobie troszkę. Przyznam, że podmarzłam. Agniesia ciepło ubrana, opatulona w kocyk, a mi ręce zmarzły. Chyba czas poszukać rękawiczek.
Mam nadzieję, że jeszcze trochę słońca nas czeka w tym roku. Tego Wam zyczę na ten tydzeń i zdrówka :))))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Moi drodzy, od 1 września ruszyła kampania „Na jednym wózku”, pod patronatem Pani Prezydentowej. Akcja pokazuje jak wygląda życie rodziny z dziećmi chorymi i niepełnosprawnymi. Dzięki naszym blogom zainteresowani mogą dowiedzieć się, dlaczego rehabilitacja jest konieczna, dlaczego jeden z rodziców nie może podjąć pracy i zostaje w domu. Może dzięki zgłoszeniu się do tej akcji uświadomimy ludziom jak ciekawe a jednocześnie trudne jest nasze życie. Jak wiele dobrych osób poznaliśmy, jak chętnie dzielimy się naszą wiedzą i jak wiele człowiek jest w stanie poświęcić i jak wiele nauczyć się w swoim życiu. Klikajcie na link w nagłówku bloga. Tam, jest zgłoszony nasz blog, ale przechodząc na stronę fundacji, znajdziecie pozostałe, zgłoszone blogi. Zapraszam do klikania. Pokażcie kochani, że jesteście solidarni z nami!!! DZIĘKUJĘ :))))))))

1 komentarz:

  1. ~iwona
    23 września 2012 o 22:30

    To sie nameczycie :( koniecznie dawaj jej srodki przeciwbolowe. Nawet nie dlatego, ze sie mniej nacierrpi ale zmniejszy to stan zapalny wokol nerwu. Taka dyskopatia. Jestescie dzielne niesamowicie! Trzymajcie sie jesiennie. Oczywiscie klikam na link :) bo trzeba ludziom pokazac jak jest ciezko. Pozdrawiam, sciskam

    ~AnkaJ
    24 września 2012 o 09:07

    Wiesz Iwonko, nie chcę Agnieszki obciążać lekami. Tym bardziej, że tych antybiotyków w ostatnim czasie dostała zbyt wiele. Jednak wiem jak działa środek przeciwbólowy i, że to może jej pomóc skracając stan zapalny. Dziękuję za ciepłe słowa i klikanie :)Pozdrawiam!!!

    Liv___
    26 września 2012 o 15:42

    Wiesz, Anuś, ostatnio dochodzę do wniosku, że nieszczęścia nie chodzą parami, tylko całymi stadami… I pewnie stąd ten wrzesień…Ściakm z całych sił i klikamy dzielnie;)

    OdpowiedzUsuń