Witam serdecznie w ten słoneczny dzień Za oknem 8 stopni i czekamy jeszcze z godzinkę, żeby wyjść na spacer Musimy skoczyć z Gucią na pocztę i wysłać zakupione na bazarku fanty. Na bazarku wczoraj rozegrało się licytacyjne szaleństwo Cieszy mnie niezmiernie, że pomagając Agnieszce macie tak dobrą zabawę Miniony tydzień przyniósł nam 515 zł dochodu ze sprzedanych przedmiotów i 200 zł wpłaty na subkonto
Prawda, że niesamowita kwota? Będziemy prowadziły licznik wpłat,
myślę, że tak będzie uczciwie. Jeżeli pojawią się na subkoncie wpłaty
indywidualne, poza aukcją, dopiszę do zysków z licytacji
Przyznam Wam się, że fenomen bazarku, przerósł moje najśmielsze oczekiwania
Co dostaję informację o chęci przekazania fantów dla Agnieszki,
przychodzą obiecane paczki. Dzisiaj została wysłana kolejna paczka, a
podarunki ze Starostwa przyjadą dzisiaj do nas
Jedna z lokalnych gazet zaoferowała patronat nad bazarkiem, i dzisiaj
właśnie ukazała się gazeta. Właśnie skanuję gazetę i już dzielę się z
Wami artykułem Dziękuję Pani Wioletto Mam nadzieję, że przyniesie nam to dużo dobrego!
Agnieszka wczoraj miała sesję w czasie ćwiczeń z ciotką Karolką. Mała Gwiazda zachowywała się, jak na VIP-a przystało
Pięknie ćwiczyła, robiła miny i nawet uśmiechy strzelała. Może to
sposób, żeby ładnie ćwiczyła? Będziemy na ćwiczenia zapraszać Panią
Wiolettę z aparatem Całe szczęście, że Karolina była, bo powiedziała coś mądrego, ja miałam wczoraj totalną blokadę.
Poniedziałek zabiegany od rana. Koleżanka zadzwoniła, że ma dla Guci
fanty i mogę podjechać, to pojechałam. Długo z Madzią się nie
widziałyśmy, więc z przewidywanej półgodzinnej wizyty zrobiły się dwie.
Później telefon, za telefonem. Umówiłam się na spotkanie z Panią
Wiolettą. A tu jeszcze trzeba było wystawiać kolejne przedmioty! O
matuchno! Myślałam, że tego nie ogarnę!! Całe szczęście, że Roksana
czuwa nad bazarkiem, bo ja bym zwyczajnie poległa!
Przepraszam, jeżeli nie widzicie jeszcze swoich przedmiotów
wystawionych na aukcji. Postaram się to w tym tygodniu, choć dzisiaj już
środa, jakoś usystematyzować. Nie mogę zbyt wielu przedmiotów wystawić
na jednej sesji, bo nie będą widoczne i zrobi się tylko bałagan. Możemy
po kilkanaście aukcji na jeden tydzień wystawiać. Może uda mi się jakoś
logistykę do tego wszystkiego opracować
Agniesia do poniedziałku włącznie brała leki na neuralgię, jednak nie
widziałam już u niej tych bóli, więc we wtorek już nie dostała.
Niestety, zaczynają się pylenia, wcześniej niż zwykle i będziemy musiały
przejść na dwie dawki contrahistu na dobę. W ciągu dnia stale ja
odsysam. Berodual, zgodnie ze wskazaniami Pani alergolog odpadł nam z
inhalacji, pozostały jeszcze dwa miesiące pulmicortu, a potem schodzimy
na połowę dawki
Gucia jest w dobrej formie, co mnie bardzo cieszy
Dzisiaj jest jednak senna i chyba z utęsknieniem czeka na spacer.
Ostatnich kilka dni było bardzo wietrznych, więc nie chciałam z nią
wychodzić. Dzisiaj zawiewa, ale jest już spokojniej Ja też nie mogę doczekać się spacerku
Najgorzej jest na Skockiej, bo tam mamy spory odcinek nie osłonięty
budynkami. Później, w mieście już jest spokojniej, dlatego przy takiej
pogodzie tęsknię już za naszym nowym wózkiem! Tam mogę obracać wózek i
Agnieszka ustawiona byłaby zawsze w stronę korzystną dla niej.
Na dzisiaj to tyle Agniesię czeka jeszcze inhalacja, coś do picia i szykujemy się na miasto Autografy będziemy rozdawać Dziękuję Wam z całego serca!!! Przytulam i zadbajcie dzisiaj o siebie
~okiem kobiety
OdpowiedzUsuń19 marca 2015 o 19:28
No to cudnie. Cieszę się razem z Wami. Oby tak dalej dobrze szło z bazarkiem i z formą Agnieszki.
Pozdrawiam wiosennie! Też zaliczamy spacerki coraz dłuższe!
AnkaJ
21 marca 2015 o 10:43
Oj tak, bazarek fajnie się kręci. To podnosi mnie na duchu. Agnieszka też w całkiem niezłej formie. Zaczynają ją dopadać alergie wiosenne, ale dostaje znowu te same leki, i jakoś dajemy radę :) Za chwilkę tez idziemy na dworek, zobaczyć co tam tato kombinuje ;)
Przyjemnych spacerów, dziewczyny!!! Przytulam!!!!
~hanka
20 marca 2015 o 20:41
u nas rotawirus rządzi i dopiero dziś udało mi się w końcu zajrzeć na bazarek Agi – super sprawa :)
Cieszę się, że Aguśka zdrowa, a Ty w tak dobrym nastroju – tak trzymać :D
PS. dopiero na zdjęciu z bazarku zobaczyłam jakie Aga ma piękne włosy – cudne są: i kolor i połysk – zazdroszczę (koniecznie jej o tym powiedz :))
AnkaJ
21 marca 2015 o 10:37
Oj tak, włosy i rzęsy to powód zazdrości wielu ciotek ;) Mamusia nie zazdrości, takie były zamówione ;) A tak poważnie, przykro mi, że chorujecie. Rota, to paskuda :( Mam nadzieję, że za chwilkę wyjdziecie na prostą, już bez chorowania, w pełni sił, będziecie mogli cieszyć się wiosną :)
A bazarek, faktycznie, cieszy moje serce :) Coraz więcej fanów, coraz więcej kupujących, ofiarodawców :) Jak wiele osób rozumie nas i chce pomóc. Jak wiele osób kocha moją Gucię :) To jest piękne :)
Przytulam!
~Mama Calineczki
26 marca 2015 o 09:13
Super, że tak się udał ten bazarek. Bardzo się cieszę. ;)
Ściskam :*
AnkaJ
27 marca 2015 o 10:35
Wiesz, ja już jestem szczęśliwa i nieważne ile pieniążków zbierzemy. Ważne jest to, że mogę liczyć na tak wielu ludzi :)
Przytulam!!!