piątek, 24 kwietnia 2009

Pomóżcie mojej Zosi!!!! /24 kwietnia 2009/

Oj choruję, choruję i wychorować się nie mogę! Dziękujemy za życzenia zdrowia! Staram się bardzo wyzdrowieć i nie zarazić Aginka. Chociaż dzisiaj już dostała rutinaceę i znowu podkleiłam jej stópki kinatakarą. Chyba gardełko ma zawalone, bo ślini się na potęgę. A ząb, to chyba już pięćdziesiąty by był. Zobaczymy…
Moje gardło w tak kiepskim stanie, że nawet nie chce mi się pisać. Rzuciło mi się na wszystkie części ciała i generalnie słabowita jestem. Dzisiaj rano kończąc ciasta dla Danutki, pot ciekł mi po kręgosłupie. A tak swoją drogą, jak tylko się umówię na jakieś placki, to jestem chora! Kurcze, to nie tak powinno być! Placki wyszły pyszniutkie, mniami! Troszkę podjadłyśmy sobie na sabacie w ramach zajęć dogoterapeutycznych! Z Asią, która tez się załapała byłyśmy zadowolone, tylko Aginek taka jakaś zdziwiona, że Maja była i nic! Dzisiaj taki zwariowany dzień, że nawet się nie zdziwiłam. Od rana już dzwoniłam się pytać Dany czy te zajęcia będą. Jakoś tak mi się coś ubzdurało, że jednak nie. No i jakoś się nie pomyliłam! No ale cośmy pogadały to nasze! Przynajmniej Dana wie, że ciasta dobre a nie niesmaczne! 
Tatuś po powrocie z pracy przyniósł kolejną świetną wiadomość! TVN zasili konto „SOMITU”!!!! Okazało się, że przyznano Aginkowi obiecane w lutym środki na rehabilitację! Jak ja się cieszę, bo już cienko było.
Do tego w środę Pan ze sklepu medycznego przywiezie dla Aginka domówiony śpiworek letni do wózka i leżaczek kąpielowy! Jak ja się cieszę. Na ten leżaczek czekamy z utęsknieniem, bo Agi lekka nie jest, a nasze kręgosłupy są już słabowite. Mam nadzieję, że się sprawdzi, generalnie na forach był zachwalany. Na pewno zrobimy zdjęcia i wrzucę, żeby Wam pokazać, jak to cudeńko wygląda.
Jeszcze jedna sprawa. Bardzo ważna!
Moja mała Zosieńka będzie operowana w Monachium. Jednak doświadczenie profesora Malca przy obecnej wadzie serca Zosi jest nieocenione. Tylko profesor daje Zosi szansę większą niż 50% na przeżycie. Jednak operacja musi odbyć się najpóźniej w sierpniu. Justyna musi zebrać 20000€! To potężne pieniądze. W najbliższych dniach będzie utworzone konto w fundacji COR INFANTIS dla Zosi Nowak. Tam będzie można na bieżąco sprawdzać ile pieniędzy jeszcze brakuje. Na bieżąco można wpłacać n a podane powyżej konta Fundacji Serce Dziecka i Kolorowy Świat. Fundacje przekażą pieniążki na konto w COR INFANTIS. Dzięki Waszej pomocy udało sie uzbierać pieniążki dla Igorka Jeruzala, Martynki Kruk, Szymka Jakubowskiego i dla mojej Agniesi! Wierzę w to, że pomożecie! Zosia jest prześlicznym dzieckiem z ogromnym tempperamentem po mamusi. Energii ma za 3 dorosłych i żaden lekarz nie wierzy, że to przez co przeszła dotyczy tego właśnie dziecka! Nasze dzieci zasługują na to, żeby żyć! Pomóżmy im to marzenie zrealizować!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz