Niewiarygodne,
ale rok 2014 właśnie odchodzi do historii!!! Wierzyć mi się nie chce,
bo wydawało mi się, że to strasznie długi rok. Od kilku dni chodzę i się
zastanawiam jak podsumować czas jaki upłynął. Poważnie, nie wiem co
myśleć, nie da się tego opisać jednym zdaniem. Nie mogę powiedzieć, że
to był dobry rok. Nie był zły, ale sytuacje jakie się w tym roku
wydarzyły, trochę nas otrzeźwiły. Uświadomiliśmy sobie, jak kruche jest
zdrowie Agnieszki, jak łatwo je stracić. Zdaliśmy sobie sprawę, że nasze
życie jest trochę inne, niż rodzin z dziećmi zdrowymi. My musimy
baczniej obserwować nasze pociechy i często sami decydować o tym, co dla
nich dobre.
Agniesia ma trudny rok za sobą. Od wiosny
do jesieni ciągła walka z ropniem, czy czymkolwiek to było. Na
szczęście wygrała tę walkę, i mam nadzieję, że to coś, już nie powróci.
Sierpień, wrzesień, silne ataki padaczki, co nas wystraszyło. Od
listopada do grudnia zapalenia oskrzeli i płuc, szpital i lekarze,
którzy nie podołali Agnieszce, niewiele brakowało i byłby kolejny
szpital. Problemy z kręgosłupem i odcinkiem szyjnym, rwa.
Wiecie co jest najpiękniejszego w tym
wszystkim? Poradziliśmy sobie!!! Daliśmy radę z każdym problemem!
Agnieszka dała radę i nadal daje!!! Co nas nie zabije, to nas wzmocni
Jesteśmy bogatsi o kolejne doświadczenia, o nowe informacje.
Zmieniliśmy poradnię żywienia, jest teraz na tyle blisko, że mogę sama
jechać autem, nie muszę walczyć o karetkę. Zaczęliśmy walkę z alergią,
leki przepisane przez lekarza poprawiły stan zdrowia Agnieszki. Byliśmy
na turnusie i Gucia siedziała na koniu Podobało jej się to bardzo!!!
Agnieszka poprawiła się neurologicznie,
jak na moje niewprawne oko. Wodzi wzrokiem za przedmiotami, mimika jest
znacznie bogatsza i poprawia się z tygodnia na tydzień. Okazuje swoje
niezadowolenie, zadowolenie. Daje nam znać, jak czegoś chce (tylko
najczęściej zgadywać musimy o co chodzi). A najważniejsze w tym
wszystkim, jej uśmiechy pojawiają się coraz częściej Ten szczegół jest dla nas bezcenny!!!
Dziękuję
wszystkim, którzy tak wiele dla nas zrobili w tym roku! Przede
wszystkim nasi wspaniali rehabilitanci: Karolinka i Mirek, oprócz tego
rewelacyjnie nauczyciele/terapeuci Pani Małgosia i Robert. Ponadto nasza
nieoceniona Pani doktor Beata, bez Pani nie dalibyśmy rady!!! Dziękuję
rodzinie, przyjaciołom i wszystkim najbliższym znajomym! Jesteście
cudowni, wspaniali i nieocenieni! Nie zmieniajcie się i nie opuszczajcie
nas!!!! Kocham Wa wszystkich!!!!
Kochani,
czego mogę Wam życzyć w nadchodzącym 2015 Roku? Przede wszystkim życzę
Wam zdrowia, cierpliwości, miłości. Niech ciepło rodzinne zawsze będzie
Was otaczało. Życzę Wam, abyście mieli przez cały rok na kogo liczyć,
żebyście mieli wokół siebie bliskie sobie osoby, które zawsze powiedzą
Wam i doradzą w chwilach zwątpienia! Niech spełni się choć jedno
najpiękniejsze marzenie każdemu z Was Bawcie się cudownie w tą wyjątkową noc w roku!
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!!!
~AO
OdpowiedzUsuń1 stycznia 2015 o 16:00
Kochani aby ten rok był pełen miłości, radości, zdrowia i sukcesów w rehabilitacji! :))
AnkaJ
1 stycznia 2015 o 17:23
Dziękuję :) I dla Was wszystkiego najlepszego!!!
~Lolek90
1 stycznia 2015 o 21:20
A ja mam nadzieję, że nadchodzący rok 2015 będzie dla Waszej rodziny o wiele szczęśliwszy niż mijający 2014
AnkaJ
2 stycznia 2015 o 20:15
Dziękuję! I dla Ciebie wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok :)
~Lila Liv
2 stycznia 2015 o 20:46
Bo Agnisia JEST niezwykła i poradzi sobie ze wszystkim:)Zdrowia,Dziewczyny-tego Wam życzę przede wszystkim,a poza tym-dobrze wiesz,w co wierzę i czego życzę i tego się będę trzymała i wierzyła do śmierci:)
Przytulam mocno i dziękuję,że mogłam ten kolejny już rok spędzić z Wami,że mam zaszczyt być ciotką Agnisi-bo to jest zaszczyt.Wiele mnie nasza Królewna nauczyła i wiem,że jeszcze wiele mnie nauczy:)
Ściskam,moje bardzo Kochane:)
AnkaJ
3 stycznia 2015 o 20:08
I właśnie dzięki takim cioteczkom jak Ty, przetrwaliśmy ten rok i przetrwamy kolejny!!! Dziękuję z całego serca, że jesteś z nami!!!
Przytulam!!!
~okiem kobiety
3 stycznia 2015 o 00:05
faktycznie dużo Agnieszka przeszła, dużo tych chorób się pojawiało. Mam nadzieję, że w 2015 roku będą Was omijały te choróbska czego życzę Wam z całego serca. Uśmiechu, miłości, zdrowia i wszystkiego dobrego na ten nowy rok Wam życzę!!!
AnkaJ
3 stycznia 2015 o 20:10
Tak, ten rok był dosyć bolesny dla Guci. Mam nadzieję, że ten, który się rozpoczął będzie lepszy i pełen optymizmu!
Wam również życzę wszystkiego najlepszego, zdrowia i samych sukcesów!!
Pozdrawiam gorąco!!