poniedziałek, 4 marca 2019

I dalej nic nie wiemy

Witajcie!
Dzisiaj Agnieszka już niemal zupełnie bez wysypki, czy jak to nazwać... Jednak jest słabiutka. Niby nie  ma temperatury, ale wystarczy chwilka nerwów i już ma 37,7. Wtedy znowu robi się czerwona i pojawiają się plamy, tylko szybko schodzą. Na nóżkach plamy pozostały, tylko zeszła opuchlizna. Wczoraj wieczorem "uruchomiło się" siusianie. Antybiotyk był podany w samą porę. Jak nic mielibyśmy zatrzymanie moczu. Widziałam to już po pampersach w niedzielę od rana. Do badania też nie udało nam się pobrać nic.
Dzisiaj od rana był już opis RTG. Pola płucne bez zagęszczeń, kąty przeponowo - żebrowe wolne, sylwetka serca duża, stan krążenia płucnego w normie. Faktycznie serduszko na zdjęciu jest duże. Ciekawe, czy to skutek ułożenia, czy też już mamy deformację przez skoliozę. :(
Wynika z tego, że nadal nie mamy bezpośredniej przyczyny wysypki.
Agnieszka przez weekend nie miała prawie wcale wydzieliny. Wszystko ruszyło dzisiaj. Znowu się zalewa. Przy tym trzecim razie widzę, że bez antybiotyku tego czegoś nie damy rady wyleczyć. Tylko co to jest?? I dlaczego nogi wyglądają jakby miała żylaki???
Kalisz przełożyłam na 21 marca. Nawet jeżeli byłoby lepiej do środy, to Agnieszka jest za słaba na tak długą podróż. To jakieś 5 godzin w samochodzie.
W czwartek powtórzymy badania krwi i zrobimy mocz.

4 komentarze:

  1. Pani Aniu czy Agnieszka miała usg jamy brzusznej? Czasem przeszkoda w jamie brzusznej powoduje ucisk
    na naczynia żylne i chłonne i w konsekwencji może spowodować poszerzenie żył i obrzęk kończyn dolnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, USG miała robione rok temu w szpitalu. Dosyć dokładne było, bo chodziło właśnie o przemieszczenie narządów. Pani doktor przed operacją sprawdzała czy to kręgosłup jest tak wykrzywiony, czy też to inna przyczyna twardego brzucha.
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Podziwiam Pani hart ducha, Pani miłość i oddanie względem córeczki. To ile wkłada Pani serca, troski o Agunie jest po prostu cudem. Dzięki temu blogowi my wszyscy uczymy się człowieczeństwa. Czytam bloga regularnie i zawsze się wzruszam tym ogromem miłości do dziecka. Serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
    3. Dziękuję Ci Basiu za ciepłe słowa. Czasami dobrze jest coś takiego usłyszeć. Zwłaszcza kiedy mamy za sobą trudny czas. Serdecznie Cię pozdrawiam!!!

      Usuń