piątek, 29 listopada 2019

Olsztyn przesunięty...

Agnieszka znowu na antybiotyku. Nie wiem już co robić, żeby nie chorowała aż tyle. Co miesiąc każda infekcja kończy się antybiotykiem. Ku niezadowoleniu niektórych, nie podałam jej antybiotyków na ropień. Nie chciałam dodatkowo obciążać organizmu, a na ropień dostała już całą serię antybiotyków. Na razie się zagoił.
Agnieszka jest słaba. Nie ma siły podołać codziennym zajęciom. Więcej szkolnych jest odwołanych, niż się odbywa. Musze dokładnie przeanalizować jej grafik zajęć tygodniowych. Mam wrażenie, że jest przeczulona na dotyk. Będę musiała coś z tym zrobić. Szkoda, ale zdrowie Agnieszki ważniejsze.
W niedzielę 8 grudnia mieliśmy jechać na zabieg do Olsztyna. Termin przesunięty. Jeszcze nie wiem na kiedy, bo w poniedziałek muszę dzwonić do doktora i ustalić. Czy przed świętami się odbędzie, nie wiem. Nie umiem powiedzieć. Jestem zmęczona tym wszystkim i chcę wakacji. Chcę spokoju i słońca. Spokój gwarantuje zdrowie Agnieszki, a z tym jest coraz trudniej. Niepewność mnie osłabia. Do tego skolioza dokucza jej coraz bardziej. Botulina pomaga, ale już nie tak, jak za pierwszym, czy drugim razem. Owszem, Agnieszka może usiąść, nie odczuwa tak napięcia, ale skrzywienie się bardzo powiększyło. Najwygodniej jej się leży, jak jest wygięta w literkę "C". Czekamy na wózek. Może jak będzie wyprofilowany odpowiednio, Agnieszka będzie w nim wygodnie siedziała i przestanie się tak szybko powiększać skolioza???
Do neurologa 13 stycznia, 11 lutego kolejna botulina. Jeszcze ten Olsztyn musimy gdzieś wcisnąć.
Miłego weekendu kochani.

4 komentarze:

  1. Myszko zdrowiej kochana ❣️ Aniu dużo siły Ci życzę , i tego ,aby się to wszystko Wam ułożyło pomyślnie😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu!!! Marzę o tym, żeby w końcu było dobrze! Przytulam!!! :*

      Usuń
  2. Jak ja dobrze rozumiem Twój stan i potrzebę wakacji... Jeden z lekarzy wspomniał, że ropien może powodować przetoka na jelicie, więc może to jest przyczyną braku odporności. Trzymam kciuki i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może masz i rację z tą przetoką i brakiem odporności? W czwartek skończyliśmy antybiotyk, a Agnieszka nadal blada i zmęczona. Jak zobaczyłam na termometrze 37,4 - osłabłam. Ja wiem, że to nie gorączka (chyba, że u mężczyzny), ale normalna temperatura to też nie jest. Wymiękam.
      Serdecznie dziękuję i pozdrawiam gorąco!!!!!!! <3

      Usuń