Kochani operacja odbędzie się 16. Dzisiaj rozmawiałam z
chirurgiem i dowiedziałam się co będą Agi robić. Założą jej antyrefluks,
zrobią plastyke aby żołądek lepiej i szybciej się opróżniał. No i
założą PEG-a. Potem 5-7 dni obserwacji i jak się zagoi wracamy! Chętnie
przeniosłabym się w czasie!!! Agi jest bardzo dzielna. A i jeszcze
jedno. Mam zlecenie na pionizator! Rozmawiałam telefonicznie z Panią
neurolog z Piły i obiecała w piątek zostawić w okienku. Kuzynka
odbierze, może nawet uda jej się podbić! No i można w końcu głosować na
nasz blog. Wyślijcie sms o treści A00690 na nr 7144. Koszt 1,22. Głos
oddać można tylko raz. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za
troskę. Pomódlcie się o Agi!!!
~MagdaPier
OdpowiedzUsuń14 stycznia 2009 o 23:23
Agi i Aniu trzymam kciuki bardzo mocno i czekam na każdą wiadomość od Was
raq_cc@op.pl
14 stycznia 2009 o 23:53
Witam. Z niepokojem tu zaglądam po kilkanaście razy dziennie i czekam nowych wpisów. Pozdrawiam mocno i trzymam kciuki. Musi być wszystko ok. I będzie. Zobaczycie. Chevy.
~polaczka
15 stycznia 2009 o 09:45
Będzie dobrze trzymamy kciuki i czekamy na powrót.
~R.
15 stycznia 2009 o 10:47
Zyczę Wam jeszcze raz by wszystko przeszło spokojnie i bezboleśnie i czekam na Wasz powrót. Trzymaj się Aguniu!!!
~Magdulenka
15 stycznia 2009 o 13:22
ja cały czas myślę o Aguni jestem z wami myślami a i modlitwa też jest ……………a głosiki już oddane z wszystkich telefonów w domu jakie są teraz jeszcze od mamy dam sms-ka i od znajomych !Pozdrawiam !
~Barbara
15 stycznia 2009 o 19:45
Kiedys mieszkalam w Pile a teraz pod Wawa,wiec jesli potrzebujecie pomocy to jestem do uslug.
~basik71
15 stycznia 2009 o 21:55
Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień i każdy kolejny by był pomyślny:))Czy Mama jest też tak dzielna jak Agusia? Na pewno, prawda?
~Siostra
16 stycznia 2009 o 13:25
Uwaga!!! Po raz kolejny przesunięto operację. Tym razem termin wypadł na wtorek – 20.01.2009. Przyczyna przesunięcia tym razem to – brak miejsca na OIOMIE!!!!!! Ania obawia się, że jak tak dalej pójdzie to czy wogóle uda jej się w tym miesiącu wrócić do domu. Ja już się strasznie za nimi stęskniłam. Szkoda że nie możemy napisać petycji do lekarzy CZD żeby zabrali ich po za jakąś kolejnością. Bo my tu usychamy z tęsknoty i strachu. Pozostaje nam trzymać dalej kciuki. pozdrawiam.