piątek, 31 października 2014

Karta parkingowa i komisja!!! /31 października 2014/

Witajcie i pozwólcie, że podziękuję Wam, że tak chętnie dzielicie się z nami swoimi doświadczeniami z alergią i testami. Dzięki Wam, zdobywam niezbędną dla mnie wiedzę i wiem, o co pytać lekarza i czego żądać
Kochani, Agnieszka jest zdrowa, choć od wczorajszego popołudnia sprawia wrażenia podziębionej. Cóż, taki okres. Robię nadal inhalację i dostaje contrahist, ale oprócz tego włączyłam jakiś lek wzmacniający. Na chwilę obecną jakoś się trzyma to moje dzieciątko  Ach, no i ku mojemu zdziwieniu, w buzi pojawiły się pleśniawki, więc dołożyłam jeszcze fluconazol. Na szczęście zawsze mam zapas, a Pani doktor mi wypisze receptę, bez najmniejszych problemów
W środę zmobilizowałam się w końcu do zrobienia Agnieszce zdjęcia na kartę parkingową. Powiem Wam, że to nie jest proste zadanie, w każdym razie, matki słuchać dziecko nie chciało! Na siedząco, jak tylko udało mi się jej ustawić głowę, to oglądała sufit, albo robiła głupią minę. Innymi słowy, Agnieszka miała świetną zabawę! Kiedy ja położyłam, to pies przyszedł jej na ratunek, bo tak się wywijała, że nie dało się!
 I w końcu przyszedł tata. Wziął aparat i proszę bardzo!!!

Mały zdrajca Córunia tatunia…
Wczoraj pojechałam do orzecznictwa, Pani spojrzała na Agnieszki orzeczenie i po chwili wahania, stwierdziła, że kartę dostaniemy bez problemów. Dostałam druki, numer konta do wpłaty i wróciłam do domu. Zrobiłam przelew, wydrukowałam potwierdzenie i z wypisanymi dokumentami wróciłam dzisiaj do orzecznictwa. No i trzymajcie się foteli! Pani spojrzała na orzeczenie i stwierdziła, że Agnieszka MUSI MIEĆ PONOWNĄ KOMISJĘ!!!!! Uwierzcie, ciężko mi było nad sobą panować! Byłam w lipcu, specjalnie po to, żeby dowiedzieć się czy ten nieszczęsny kod 11-I nie jest przypadkiem nieprawidłowy. 5 kobiet powiedziało, że nie, bo i tak z punktów wynika niepełnosprawność znaczna. Byłam wczoraj, Pani czytała orzeczenie, powiedziała, że dostaniemy. Dzisiaj była inna Pani i już miała inne zdanie na ten temat. Wiecie co jest najdziwniejsze? Ona tłumaczyła się dziećmi onkologicznymi!!! Co ma piernik do wiatraka? Uważam, że przy takich schorzeniach, karty powinny być wydawane tylko czasowo, na okres leczenia. Jednak jak to się ma do choroby Agnieszki i jej niepełnosprawności?? Na szczęście raka nie ma i wierzę, że mieć nie będzie! Ja rozumiem, że oni mają zamieszanie w papierach, że nie mają pełnego obrazu przepisów, które do tego co chwila się zmieniają. Ale od wczoraj???
No nic, zadzwoniłam do Pani doktor, zostawiłam w przychodni dokumenty do wypisania i czekam na papierek. Pani w orzecznictwie obiecała szybki termin komisji, no i że nie muszę się z Agnieszką stawiać. Mam nadzieję, bo tam jest remont drogi wjazdowej i nawet nie ma gdzie zaparkować.Ach, mówię Wam. Wkurzyłam się na maksa, na szczęście auto miałam kilkaset metrów dalej zostawione i ta droga dobrze mi na nerwy zrobiła
Kochani, jutro Wszystkich Świętych, pamiętajcie zapalić znicz, na jakimś osamotnionym grobie. Ja staram się tak robić co roku, z reguły, na grobie dziecka. Przytulam Was i podróżujcie ostrożnie, czasem lepiej się spóźnić, ale dojechać cało! Spokoju i zadumy w tym dniu pełnym wspomnień!

2 komentarze:

  1. ~okiem kobiety
    31 października 2014 o 18:21

    Wcale Ci się nie dziwie, że się wkurzyłaś. Najgorsze jak jedna osoba mówi tak, a druga co innego w tej samej sprawie.
    PS. Jakie ładnie Agnieszka ma kucyki :).

    AnkaJ
    31 października 2014 o 20:52

    Teraz już trochę ochłonęłam i naprawdę nie rozumiem braku kompetencji. Jeden dokument, dwie osoby i dwie różne decyzje. Jasne, pójdę na tę komisję. Najbardziej zła jestem za to, że taki właśnie kosmiczny kod nam wpisali 6 lat temu. Tam spokojnie znalazłoby się 5 innych…
    Przytulam kochana, spokoju i odpoczynku Wam życzę!!!

    ~okiem kobiety
    1 listopada 2014 o 17:26

    ja z moją Małą też byłam na komisji. Dostałyśmy orzeczenie o niepełnosprawności ze wzg.na ten przełyk. Ale jak tam byłam i słuchałam co ludzie opowiadają to obawiałam się że możemy nie dostać. Póki co mamy na 2 lata, zobaczymy co będzie później. O kartę parkingową nie będę już walczyć, nie mam sił, a pewnie i tak byśmy nie dostały. Pozdrawiam, miłego weekendu :)

    AnkaJ
    2 listopada 2014 o 10:56

    Ja uważam, że takie dzieciaczki jak Lenka, powinny mieć kartę tylko na parkingi do szpitali, bo w końcu na leczenie i badania czasem jedziecie. A skoro Mała sama się porusza, to nie ma potrzeby zabierania miejsca dla bardziej potrzebujących np.: pod marketami.
    Przytulam!!

    ~Lila Liv
    31 października 2014 o 20:50

    Jeśli chodzi o ZUS,to NIC,absolutnie NIC nie jest mnie w stanie zdziwić.Ale,niestety,dość często jest mnie w stanie wkurzyć.Właśnie się wkurzyłam…Nie chcę wiercić nożem w ranie,więc powiem tak:kiedy Aginek się wybudzi,też nie będzie od razu skakała pod sufit,obsługiwała komputera,czytała biegle i liczyła w pamięci.A na razie jeszcze nie jest wybudzona,więc czego się znowu te urzędasy czepiają???Uff-przepraszam,jestem trochę nietaktowna,ale ZUS i US to dwie instytucje,które zawsze mi zagwarantują dozę adrenaliny,przy której szatańskie espresso to woda mineralna…
    Jestem w szoku,jak Agnisia szybko rośnie…Dość często widzę Jej fotki,ale dziś znowu mnie zaskoczyła na maksa.Śliczna Dziewczyna i naprawdę rośnie,jak na drożdżach.A włosy ma jak marzenie:))
    Ja zawsze mam z sobą co najmniej 10 „zapasowych”zniczy.Jeszcze nigdy się nie zdarzyło,żebym choć jeden przyniosła do domu z powrotem.Te opuszczone groby łapią za serce,a jeszcze miejsca upamiętniające znanych ludzi,albo głośne tragedie…I znicze(jak sama nazwa mówi:P)”znikają”:)))
    Buziaki,Dziewczyny,trzymajcie się i nie chorujcie:)))))

    AnkaJ
    31 października 2014 o 21:21

    Wiem Liluś, wiem, trochę się zagotowałam, ale co zrobić… Najbardziej wkurza mnie fakt, że lekarka orzekająca 6 lat temu wpisała tak kosmiczny kod. Nie zapomnę tej komisji. Przyszłam z Agnieszką na jednej ręce, w drugiej trzymałam ssak i to ciekawskie spojrzenie lekarki, i pytanie „a co to jest?” Ona nie wiedziała, że jak się ma rurkę tracheo, to potrzebny jest ssak!!! Dzisiaj na samo wspomnienie tego zrobiło mi się przykro.
    Nie chciałam urazić dzieci chorych na raka, jednak ta Pani porównywała Agnieszkę do nich, trochę mnie tym przeraziła. Te dzieciaczki mają wystarczająco pogmatwane życie, żeby przyprawiać problemów ich rodzicom, takie karty powinni dostać bez żadnego ale, choćby tylko na wjazd na teren szpitala.
    Tak, od dawna mam zwyczaj zapalania znicza na opuszczonym grobie. Pamiętam przejęcie kilkuletnich chłopców, którzy dostawszy taki znicz, chodzili po całym cmentarzu w poszukiwaniu tego wybranego grobu. Ten jeden raz padło na Pomnik Poległym Mieszkańcom Wągrowca :)
    Przytulam, kochana!!!

    ~Marta
    31 października 2014 o 21:59

    Agniesia ma przecudne oczka. :)
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. AnkaJ
    31 października 2014 o 22:16

    Dziękuję :) Jej rzęsy to nieustający obiekt zazdrości wszystkich rehabilitantek, pielęgniarek, ciotek i lekarek :)
    Pozdrawiam gorąco i przytulam! :)

    ~AO
    2 listopada 2014 o 10:16

    Rzęsy Agniesia ma niesamowite! :) I taka doroślejsza na tych zdjęciach jest :) Pannica śliczna :)

    Jeśli chodzi o karty parkingowe to prawda jest taka, że każda osoba chora mająca problemy z poruszaniem się, bez względu na rodzaj choroby, powinna taką kartę mieć! Kto ma prawo decydować, że taka osoba ma gorzej to dostanie kartę a tamta ma lepszą chorobę to nie dostanie ?!

    Też zawsze zapalam znicze na zaniedbanych grobach, zwłaszcza dziecięcych… dla mnie to takie zapalenie znicza za osoby u których na grobach osobiście być nie mogę…

    Miłej i słonecznej niedzieli i całego tygodnia :)

    AnkaJ
    2 listopada 2014 o 11:00

    Dziękuję, tak rzęsy, to obiekt zazdrości wielu Pań ;)
    Z tą kartą parkingową to niezłe komplikacje. Podobno przedłużyli starą do końca czerwca, a na komisję wszyscy muszą się stawić. Panie u nas, na to wychodzi, mają brak wiadomości. Wiem to od innych rodziców. Mam nadzieję jednak, że wszystko szybko i sprawnie załatwimy :)
    Przytulam i pozdrawiam!!

    ~Ania G
    5 listopada 2014 o 23:07

    jakie dlugie rzesy! :)

    AnkaJ
    6 listopada 2014 o 12:05

    Dziękuję i pozdrawiam!! :)

    ~STAN
    23 stycznia 2015 o 19:03

    DLACZEGO NA STRONACH INTERNETOWYCH SĄ NIEPRAWDZIWE DANE! CZY NIE WIECIE ,ŻE WAZNOŚC KART ZOSTAŁA PRZDŁUŻONA DO 30 CZERWCA 2015 ROKU TO SKANDAL!!!!

    AnkaJ
    23 stycznia 2015 o 22:54

    Tak, karty zostały przedłużone. Nie widzę w moim wpisie ani grama skandalu, bo jak byłam na komisji, Pani nie miały o tym jeszcze oficjalnych wiadomości. Ja owszem, słyszałam o tym projekcie, ale tylko projekcie. Ponad to, mój blog, to ni rządowy informator, więc mimo moich starań, mogę się mylić, a Wy jako komentujący możecie, a nawet powinniście mnie poinformować o zaistniałej sytuacji, a nie doszukiwać się skandalu.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń