piątek, 14 stycznia 2011

Najlepiej zabić /14 stycznia 2011/

„czy wy ludzie macie dobrze w glowie? Gdzie jest usmiech na twarzy tej polprzytomnej istoty? Pewnie wiele z was wypisze jaka to przepiekna laleczka cudowna kruszynka tylko buziulka nieco krzywiutka.Piszcie o takich dzieciach normlnie bo czytajac te wasze teksty zamiast wspolczucia rodzi sie smiech”
„dziecko jest straszne bardzo mi przykro.Zupelnie nie rozumiem idiotek co sie nia zachwycaja.Przeciez to biedne chore dziecko.
Co z tego ze ma kucorki prawidlowo po polsku kucyki ale nic nie zmienia faktu ze niewatpliwie jest to czyjas tragedia

„Szanowne Panie!
jako czlowiek pelen tolerancji uwazam ze mozecie rodzic sobie te wszystkie wadliwe Spiace Krolewny i Aniolki Bohaterki.To Wasza sprawa.Oszolomy katolickie wywalczyly zakaz aborcji. I teraz meritum sprawy jakim prawem zebrzecie o 1 % podatku na wozki
specjalistyczne pieluchy rehabilitacje dla Waszych koszmarnych wadliwych Downow Edwardsow itp..Jezeli jest to dla Was tak olbrzymia radosc jak posiadanie tych niepelnosprawnych bajkowych postaci to dlaczego domagacie sie finansowania swojego kaprysu od ludzi obych.Czy nie jest to bezczelnosc.Jest tyle wazniejszych i lepszych miejsc ulokowania pieniedzy niz pomoc nie rokujacemu nic debilkowi na masazyste lub rehabilitanta.bardzo prosze opanujcie sie w swoich rozczeniach bo diabli biora jak sie widzi karykature dziecka przystrojona w kokardy na glowie i sukienki godne krolewskiego dziecka z ktorych i tak nic nie bedzie”

„jezeli Pani jest tak uszczesliwiona przyjciem na swiat tej spiacej Krolewny to dlaczego chce pani moj 1 % podatku za moja prace. Jest Pani na urlopie wychowawczym czyli ma Pani mozliwosc cieszyc sie felernym skarbem wiec nie rozumiem dlaczego bez ambicji zebrze Pani o pieniadze na umilanie tego stanu”
Tak moi kochani, to komentarze jakimi został dzisiaj uhonorowany mój blog. Wszystkie zostały usunięte. Moje dziecko, ale wynika z tych treści, że każde dziecko z wadą genetyczną, powinno zostać ZABITE. Przepraszam ale tak to rozumiem. Została obrażona moja córka, jak również inne dzieci niepełnosprawne. Ktoś, uważający się za osobę tolerancyjną, i inteligentną, uważa że ma prawo nas poniżać, szkalować i obrażać.
Wytłumaczcie mi proszę, bo nie rozumiem tego. Jakie prawo mają Ci ludzie do komentowania naszych poczynań. Naszym prawem, jak również uważam, obowiązkiem jest zapewnienie dziecku najlepszego życia. Godnego życia, bo tylko tyle możemy. Możemy to osiągnąć dzięki ludziom dobrej woli, osobom, które mogą przekazać 1% podatku, z którego rozliczamy się w fundacjach. Ku zdziwieniu wielu osób nie idzie to  na „waciki” dla mamusi. Z każdego zakupu rozliczamy się fakturami opisanymi,
na co dany zakup potrzebny był naszym dzieciom. Nie potrafimy niestety okazać naszej wdzięczności w inny sposób jak pokazując zakupiony sprzęt, zdjęcia z rehabilitacji czy pobyt na turnusie. Czasem nadużywamy słowa „dziękuję”, bo tylko ono oddaje wdzięczność naszą.
Generalnie żaden z rodziców nie mówi, że Ty Janie Kowalski masz przekazać !% na moje dziecko! Każdy ma prawo przekazać te pieniążki na co chce. Może wesprzeć drużynę piłkarską, może przekazać to na schronisko dla zwierząt, na Dom Dziecka, czy dowolną fundację, albo stowarzyszenie. Nie ingerujemy w to. Mamy prawo jednak poprosić o pomoc, bo nasze dzieci są warte każdej pomocy. Jakby mogły podziękowałyby samodzielnie, ale moja Agniesia nie może!!! Ma krzywą buzię, owszem, ale to moje dziecko!! Żyje, Oddycha. Na swój sposób zrozumiały przeze mnie, komunikuje się ze mną.  JAKIE MASZ PRAWO MAŁY CZŁOWIECZKU DOPROWADZAĆ MNIE DO ŁEZ???? NO JAKIE????

15 komentarzy:

  1. ~Marta
    14 stycznia 2011 o 12:26

    a ja właśnie wpłaciłam 1% na AgusiePOWODZENIA dziewczyny!!!


    ~AnkaJ
    14 stycznia 2011 o 12:34

    Dziękuję Martuś!
    Odpowiedz

    ~aga
    14 stycznia 2011 o 12:37

    ANIU!!! SZKODA TWOICH ŁEZ,TEN CO MÓWI ŻE SZKODA NAKŁADÓW FINANSOWYCH JAK SIĘ WYRAZIŁ NA „DEBILI,DAWNY”JEST SAM WIELKIM DEBILEM,TO KARYKATURA CZŁOWIEKA,nie to nie człowiek ,to …. nie ma określenia na to coś.NASZE DZIECI SĄ WARTE WSZYSTKIEGO,NAWET WIĘCEJ NIŻ ZDROWE DZIECI,BO ONE NICZEMU NIE ZAWINIŁY,NIE MIAŁY WYBORU,NIE PROSIŁY SIĘ O CHOROBĘ.WIĘC ci wszyscy którzy to napisali powinni zginąć w piekielnych mękach za krzywdzenie słowne NASZYCH DZIECI.POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE.Agata z Kacperkiem
    Odpowiedz
    ~ratka
    14 stycznia 2011 o 12:42

    Brak mi słów…………….. Jak można??????????? No jak????????????????

    ~Edyta
    14 stycznia 2011 o 13:17

    Wiesz co aniu,sama się popłakałam.Bo sama jestem mamą takiego małego debilka,i nie zamieniłabym go na 1000 takich mądrych ludzi co wypisują takie komentarze,nawet gdyby mi dopłacili do tego interesu milion dolców.Moje dziecko pomimo tego że jest chorym dzieckiem,potrafi kochać,współczuć i okazywać szacunek innym ludziom.Czyli jest o wiele mądrzejsze od autora tych komentarzy.Autor tych komentarzy to zwykły PROSTAK.Wiesz Aniu -cwaniak w sieci (no bo anonimowo )a D*pa w życiu.Przepraszam że ci tak blużnie na blogu.Ale nie pozwolę żeby byle kto obrażał nasze dzieci,bo one już za dużo w życiu przeszły.Do autora tych komentarzy napiszę jeszcze.-posłuchaj człowieku,ty również będziesz ojcem ,dziadkiem itp.Nie mów chop póki nie przeskoczysz.Nie wiesz co cię czeka jutro.Być może też kiedyś będziesz miał do czynienia z niepełnosprawnością.złe słowa powracają.A że jesteś również kretyn i debil prawdopodobieństwo że cie to spotka wzrasta.Nie wiem jak potrzebujesz się wyżyć to weż uprawiaj jakiś sport a nie obrażaj kobiet i dzieci.bo w tym momencie obraziłeś tysiące rodzin w całej Polsce.Ale jak to się mówi-,,kto się prostakiem urodził,prostakiem przemija nawet gdyby słoma w butach ze złota była,,-Zegnam Pana czy Panią srodkowym palcem :)Ciebie Aniu ściskam i Damy radę !!!!!1Trzymajcie się kochani-mama Krystianka


    ~Edyta
    14 stycznia 2011 o 13:50

    ANIU_i wiesz co .Ja już dokładnie wiem dlaczego To właśnie My mamy chore dzieci.No strach pomyśleć co by było gdyby taki człowiek jak autor tych komentarzy miał chore dziecko .Ogólnie to strach aby wogóle miał dzieci :Trzymaj się Aniujesteśmy z Tobą całym serduszkiem :0 :)Edyta -mama Krystianka

    OdpowiedzUsuń
  2. ~Monika
    14 stycznia 2011 o 13:17

    Brak empatii, współczucia, dualna moralność – typowe dla psychopatii. Musi mu być naprawdę źle ze sobą. Nikt kto czuje się życiowo spełniony nie wylewa w taki sposób własnych frustracji. Na przykład Hitler był psychopatą…

    ~emka
    14 stycznia 2011 o 13:37

    czytam, od dawna nigdy nie komentowałam, ale dzisiaj mnie zamurowało………….podziwiam Cię za Twoją, Waszą walkę całym sercem i trzymam kciuki, a i obiecje w tym roku swój 1% podatku. Nie możesz brać sobie takich komentarzy do serca,trzeba być największym zryrodnialcem żeby coś takiego napisać. Najlepiej swoje zwyrodnialstwo ujawniać na forum, anonimowo….

    ~Jola
    14 stycznia 2011 o 15:22

    Witaj Aniu! Czytam Twoj blog regularnie, ale rzadko komentuje, ale dzis zdecydowalam sie napisac, zeby pokazac, ze nie wszyscy mysla tak jak ci trole, ze to co oni wypisuja to kompletne bzdury i nie warto sie nimi przejmowac, a juz na pewno szkoda Twoich lez. Kazde dziecko, kazdy czlowiek ma prawo do godnego zycia niezaleznie od tego, jak by ono nie wygladalo. Agusia ma szczescie, ze ma Was, ze ma kogos, kto jej te godnosc daje codziennie. Niektorym ludziom naprawde potrzebna jest dopiero tragedia, zeby sie opamietali i inaczej spojrzeli na zycie i swiat. Ich zachowanie jest zalosne. Nie przejmuj sie nimi i po prostu wyrzucaj takie komentarze. Trzymajcie sie dziewczyny!

    ~Ania mama Kubusia
    14 stycznia 2011 o 15:38

    Jesteś wspaniałą kobietą i matką!!! Twoja Agi ma prawo do życia i bycia kochaną jak każde inne dziecko. Każdy rodzic swojemu dziecku pragnie dać to co najlepsze i ulżyć jak tylko może i to rób nadal i nie przejmuj się głupimi tekstami płytkich ludzi. Chyba tylko ktoś kto nie ma dzieci nie zrozumie tego, ze dla każdego rodzica jego dziecko jest piękne i wspaniałe, każdy rodzic najlepiej zrozumie swoje dziecko jakie by ono nie było i basta!!

    ~nelka
    14 stycznia 2011 o 15:39

    Ja również czytam Waszą historię od dawna i nigdy nie komentowałam ale jak to przeczytałam, to mną wstrząsnęło!!!!!W swojej naiwności wierzę, ze ten „ktoś” tak naprawdę nie myśli a jedynie chciał dać upust swojej frustracji i słabości…Sama jestem mamą chłopczyka z defektem genetycznym i choć fizycznie niczym się nie rożni od rówieśników, to nawet gdyby był najbrzydszym dzieckiem na świecie dla mnie byłby najpiękniejszym skarbem, bo to moje dziecko!!!!My również zbieramy 1% na rehabilitacje Matiego i nie widzę w tym nic niestosownego, ja nie jestem na urlopie wychowawczym z wyboru ale dlatego, że taki jest a nie inny stan zdrowia synka.Aniu szkoda łez na takie kanalie, wiesz gdzie ich mamy?no właśnie tam:-))))Właśnie moje genetycznie obciążone dziecko się obudziło i przesłało mi piękny uśmiech-czas na obiadek:-)Trzymajcie się dziewczynki cieplutko:-)

    ~Gosia Sz.
    14 stycznia 2011 o 16:06

    Czytam od dawna Twój blog i podziwiam za siłę. Jeszcze nie komentowałam, ale zawsze dobrze Wam życzę.Już dwa razy z rzędu przekazałam na Agnieszkę 1% i w tym roku też to zrobię. Zdaję sobie sprawę, że to kropla w morzu potrzeb. Myślę, że nie powinnaś się przejmować chorymi komentarzami, bo to „chorzy” ludzie bez serca piszą. A od takich jak najdalej. Po prostu je usuwaj. Pamiętaj, że jest wiele osób, które tylko czytają i są z Wami chociażby myślami, na pewno jest też wiele komentujących i pomagających bardziej. Dlatego na nich się skup!Serdecznie pozdrawiam i życzę samych dobrych dni w otoczeniu dobrych ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ~Kasia
    14 stycznia 2011 o 16:36

    Aniu! Czytam Twoj blog od dawna i podziwiam Cie z calego serca za Twoja walke i determinacje o zdrowie Agusi.Jestes dla mnie wzorem matki dziecka chorego i nie moge sobie wyobrazic jak mozna napisa tak wstretne komentarze to sa po prsoru bestie nie ludzie.Pozdrawiam i trzymaj sie Jezeli masz ochote to podam Ci adres w opcji napisz do mnie

    ~http://dorisw.bloog.pl/
    14 stycznia 2011 o 16:44

    Chryste Panie dreszcze mnie przeszły i popłyneły łzy brak mi słów od razu spojrzałam na mój blog czy ten sam kretyn nie zostawił po sobie śladu tak przykrego.Mamy chore dzieci kochamy je bardziej chcemy zeby było jak najlepiej żeby jak nas zabraknie dawały sobie radę ten kretyn czy kretynka niech sobie zda sprawę ze i ją może coś takiego spotkac może miec chore dziecko a równie dobrze może samego go spotkac wypadek a dzieki 1% może stanąc lub oddychac. Rany ile słów mi się niesie do napisania. Czy któraś z nas chciała urodzic sobie chore dziecko czy ktoraś z nas o niczym innym nie marzy tylko urodzic sobie chore dziecko siedziec w domu i patrzec jak cierpi jak walczy nie to jest wspanialy widok.Aniu jestem z tobą i płaczę z tobą Nie napiszę ci żebyś się nie przejmowała kretynami bo wiem jak to boli ściskam cię a Anieszkę całuję.

    ~x
    14 stycznia 2011 o 17:14

    …mam nadzieję, że autorzy powyższych komentarzy „odpokutują” i nie życzę im aby spotkało ich to samo – a powinno!!!!!!

    ~magdulenka
    14 stycznia 2011 o 17:37

    Aniu jestem z Tobą i z Agi od dłuższego czasu z całym sercem rzadko piszę ale czytam zawsze !!! pozdrawiam i przytulam ps .KRETYNAMI SIĘ NIE PRZEJMUJ BO NIE WARTO NAJWAŻNIEJSZA JEST AGI !!!!!
    Odpowiedz
    ~olga
    14 stycznia 2011 o 18:01

    jestem matką, nie rozumiem jak ktoś tak może pisać… bardzo Panią podziwiamjestem z Panią i z Pani Córeczkątrzymajcie się

    ~Kami
    14 stycznia 2011 o 18:37

    Co za niedouczony kretyn(ka)…Matko kochana…brak słów…to mocno zakomleksiona osoba ,która próbuje sie dowartościowac na takich stronach ….niestety nie jestes pierwsza…przykro mi bardzo z tego powodu.chciałam cos jeszcze napisac ale aż się we mnie wszystko trzęsie… dodam tylko ze ten niedouczony imbecyl nie jest doinformowany ze to i tak nie jest już jego 1% tylko „skarbówki”…a zresztą brak słów i tyle…gorąco pozdrawiam Kami, specjalne buziaczki dla Agusi:-)

    ~Madzik
    14 stycznia 2011 o 18:45

    Ania nie przejmuj sie tym skunksem zebym nie napisala gorzej!!!

    ~Aga
    14 stycznia 2011 o 19:39

    Ja także czytam Agi bloga od dawna ale nigdy nie komentowałam. Zawsze bradzo, ale to bardzo podziwiam Panią za to co robi dla Agi dla jej normalnego życia. Dla mnie jest Pani wielką bohaterką! a ci co piszą takie komentarze to ….przepraszam ale brak mi słów, a brzydkich używać nie chce! Gorąco pozdrawiam i buźki dla Agi!!

    ~dora
    14 stycznia 2011 o 19:58

    Już dwa razy Aga ma od nas 1% , i nadal tak zostanie. I nie wnikam, czy na auto , mieszkanie leki, bo wszystko jest tak samo potrzebne. Powiem Ci moja droga, że to jawna prowokacja i zazdrość. Ktoś sobie nawet nie zadał trudu, żeby doczytać, dlaczego Aga śpi. Nie zdziwiłabym się nawet gdyby te komentarze pochodziły od jednej osoby.Domyślam się jak Cie trafiło, ale teraz na luz.

    OdpowiedzUsuń
  4. ~beata
    14 stycznia 2011 o 21:05

    Proszę nie zwracaj uwagi na tak głupie i wulgarne komentarze, czytam Twój blog od początku, przekazałam 1% i będę to robić dalej choć wiem że to kropla w morzu potrzeb.Podziwiam, podziwiam i podziwić Was będę za was upór.Trzymajcie się

    ~zlebek
    14 stycznia 2011 o 21:27

    Aniu-jestem z Wami ,wiem jak to jest usłyszec od kogoś,nawet bardzo bliskiego-”a co Twoj mąz jest tak bardzo chory ze juz od ludzi musisz zbierać pieniądze?”,lub dla odmiany”ja juz na Pani męża przekazałam 1% wiec musze być u Was przyjęta po za kolejka”-zamurowało mnie w obu przypadkach,ale nie poddałam się,czego i Tobie życzę!!!! Bądź nadal dzielna taka jak jesteś-pozdrowienia dla Agulki



    OdpowiedzUsuń
  5. ~Ewa
    14 stycznia 2011 o 22:54

    będąc mamą niepełnosprawnego już mężczyzny- pisuję na BeHawioralnym Bagnie- pozwalam się odezwać na twoje hasło-”jakim prawem doprowadzasz mnie do łez…” odpowiem pokrętnie- takim samym jakim my, rodzice niepełnosprawnych dzieci wystawiamy się na takie docinki, nadstawiamy policzek więc go chłoszczą ci, którzy nie zostali dotknięci takim zadaniem, widocznie za słabi są by je dostać, tak myślę że za słabi- bo przemoc jest objawem nie siły a bezsilności, bo gdyby ich spotkał taki los, uciekli by przed nim tak jak nam radzą to zrobić. Musisz- to straszne, ale musisz- dla swojego dobra albo nauczyć się przyjmować to opluwanie, bez takich histerycznych płaczliwych reakcji, albo dla własnego dobra, bezpieczeństwa psychicznego – ukryć się ze swoim nieszczęściem w domowych pieleszach wśród najbliższych tylko przyjaciół… Obnażając się ze swoim nieszczęściem stajemy się pożywką dla hien i sępów. Pozdrawiam i przytulam.

    ~Longina
    14 stycznia 2011 o 23:00

    Misiaki moje kochane na taki debilizm jaki reprezentuje osoba pisząca powyższe komentarze (bo coś mi się wydaje że to raczej jedna osoba) to szkoda każdej naszej i Twojej Anusiu wystukanej literki. Wiem, że serducho boli i łatwo mówić nie przejmuj się. Dziewczyny tak wiele dzięki Wam się nauczyłam że nie sposób tego opisać. Zasługujecie na wszystko co najlepsze, a AGNIESIA JEST DLA MNIE NAJŚLICZNIEJSZĄ I NAJCUDOWNIEJSZĄ KSIĘŻNICZKĄ POD SŁOŃCEM. Wiem, że innym się nie powinno źle życzyć ale „to coś” nie zasługuje na ani odrobinkę dobroci. Zresztą nie nam wydawać sądy bo osądzeni będziemy kiedyś wszyscy sprawiedliwie. Słońca moje dałyśmy radę już nie raz więc teraz również DAMY RADĘ!!!!!

    ~Beata
    14 stycznia 2011 o 23:03

    Aniu, to co czytam zapiera dech. Najpierw poczułam wściekłość na te osoby, które uważają, że ludzie niepełnosprawni powinni być ZABIJANI, bo rzeczywiście tylko tak można rozumieć te słowa. Ale po dłuższym namyśle jest mi ich żal, bo z ich zjadliwych i szyderczych słów wynika, że nie doznali w życiu miłości i sami nie umieją kochać. Ja trzymałam Agniesię na rękach, czułam jak oddycha i mimo ograniczeń porusza się, rozgląda, widzi, słyszy, czuje i rozumie. Tak rozumie!!! Każda chwila, każda pomoc, każdy grosz jest wart tych dzieci. Dzięki „takim” dzieciom wyzwalają się w ludziach wielkie pokłady miłości, takie, których wcześniej w sobie nie widzieliśmy. Ktoś czepia się katolików, ale życie jest największą wartością dla ludzi niezależnie od wyznania, to prawo naturalne. Prawo do życia nie powinno podlegać dyskusji, dlaczego ktoś ma decydować czy już mogę żyć lub czy jeszcze mogę żyć. Dla mnie tylko Bóg może decydować, a jak ktoś woli natura, ludzie są omylni i mogą dla mojego „dobra” np. za szybko pozbawić mnie życia.Aż boję się pomyśleć, że mogłabym mieć takiego zięcia lub synową, brrr. Mam nadzieję, że niewielu tak myślących ludzi chodzi po świecie.Aniu, Twoja rodzina z Gryfina jest z Wami. Nie załamujcie się i róbcie swoje. :) :) :)

    ~Patrykowa mama
    14 stycznia 2011 o 23:50

    Aniu,ja jestem w szoku, że tak podli potrafią być ludzie. Te słowa, pełne nienawiści, to ludzie pozbawieni uczuć.Jak ktoś nie ma ochoty, nikt go nie zmusza, nie musi pomagać, nie musi przekazywać 1 % ani na dzieci, ani na hospicja, ani na pieski. Czemu mają służyć takie komentarze…Przykro mi, że Ciebie to spotyka, bo jesteś jedną z nielicznych osób,które znam, a które same przeżywają tragedię, a jeszcze starają sie pomóc innym.Życzę pokory tym wszystkim, którym im brakuje. Nigdy nie wiadomo, co może ich spotkać w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  6. ~Żebrosia =)
    15 stycznia 2011 o 10:58

    Paniu Aniu, ja też rzadko komentuje, ale dzisiaj to po prostu muszę ! Ja wierzę, że Pani walka o Agniesię ma sens i kiedyś w jakiś sposób Agi się Pani odwdzięczy ! Mimo, że ja mam dopiero 17 lat, to wiem co znaczy niepełonosprawnośc. Moja siostra starsza ma Dziecięce Porażenie Mózgowe i Padaczkę. Nie jeden raz w życiu widziałam ataki padaczki. Widzialam wielu niepełnosprawnych i każdy jest wart tego, aby Go kochać. Kinga (moja siostra) jest w Domu Pomocy Społecznej. Moi rodzice (ja też) uważają, że tam jest Jej lepiej. Ma kontakt z niepełnosprawnymi, z ludźmi takimi jak Ona. A gdy nas już zabraknie a Ona będzie żyła, to będzie miała zapewnioną opiekę. Ale nie zostawiliśmy jej tam samej sobie. Często Ją odwiedzamy, regularnie, przynajmniej raz w miesiącu na kilka dni jest w domu. Dziewczyny z Jej zakładu bardzo mnie lubią i mam z Nimi i Siostrą dobry kontakt. Kilka razy dałam Im ”koncert” – Gram na akordeonie – i bardzo się cieszyły, i często pytają kiedy przyjadę znów. Proszę się nie poddawać ! Są Ludzie i taborety, a autorzy tamtych komentarzy zaliczają się do tej drugiej grupy. Podziwiam Panią za Pani oddanie w stosunku do Agi ! Walczyć trzeba do końca ! A dla mnie Agi jest ślicznym dzieckiem ! Tylko trochę innym niż inne Maluchy. Życzę dużo sił i wytrwałości, i proszę się nie poddawać ! Oczywiście czekam na kolejne wpisy o postępach Aginka ! Pozdrawiam, Marta :).


    ~hanusia
    15 stycznia 2011 o 11:53

    Jakim trzeba być płytkim, żeby wygląd i urok zewnętrzny dziecka był najistotniejszy i decydował o tym czy można je kochać, czy też nie. Jestem przekonana, że osoby, które to napisały, nie potrafią darzyć miłością swoich, nawet pięknych jak z obrazka dzieci, jeśli je w ogóle posiadają, lub dane im będzie posiadać. Niestety Ania, ale są i takie matki, które zostawiają swoje dzieci zaraz po urodzeniu, jeśli nie spełniają ich oczekiwań, są chore, czy mają widoczne wady. Przykre, ale prawdziwe…. Usuwaj obraźliwe komentarze i nie zaprzątaj sobie prostakami głowy. Pozdrawiam cieplutko -kajtusiowa mama


    ~szczera
    15 stycznia 2011 o 12:26

    Nie rozumiem tego całego oburzenia.Wreszcie ktoś napisał to co myśli większość.
    Odpowiedz

    ~lola
    15 stycznia 2011 o 13:57

    wiekszosc?? jaka wiekszosc? czyja wiekszosc? chyba wynaturzencow, albo faszystow…a ty”szczera” jak rozumiem do tych „zacnych” szeregow nalezysz.Nie probuj nikomu wmawiac, ze takie zachowania to norma.Pewnie tylko w twoim swiecie jednostek(bo nie osmiele sie uzyc nazwy ludzie) o plaskich jak talerz umyslach.

    ~lola
    15 stycznia 2011 o 14:19

    Aniu! Czytam Twojego bloga od przeszlo dwoch lat. Codziennie tu zagladam i wyczekuje wiadomosci o Agnieszce.Nigdy nie osmielilam sie komentowac, bo myslalam sobie coz ja madrego moge Tobie napisac.Jestes dla mnie BOHATERKA .Zarowno Ty jak i mama Kajtusia i jeszcze wiele innych mam, ktore dzien po dniu niestrudzenie walcza o swoje dzieci.Ja wiem ,ze nie oczekujesz wielkich slow uznania,zreszta slowa to tylko slowa i trywializuja to co chcialoby sie Tobie powiedziec.Nie pisze nie przejmuj sie ,bo trudno,zeby nie przejmowac sie gdy ktos obraza Twoje dziecko.Spojrz jednak na poziom tych „wypowiedzi”. Toz to samo mowi za siebie.Zenada, poprostu zenada.To jednostki, ktore w rozwoju emocjonalnym zatrzymaly sie na etapie ameby, uczucia wyzsze sa im obce.Nie maja pojecia co to milosc, wspolczucie czy empatia.Podejrzewam, ze te osoby nigdy milosci nie zaznaly wiec mozna tylko wspolczuc.Omijaj takie „twory”.Ty masz jeszcze tyle do zrobienia .Trzymam kciuki i serdecznie pozdrawaiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. ~hanusia
    15 stycznia 2011 o 15:30

    SZCZERA – rozumiem, że Ty rodzisz, (lub rodzić będziesz) podoba się – bierzesz, nie podoba – porzucasz. Tak się ze zwierzętami nie robi i o kulawym psie porzuconym w mediach się mówi, Ty proponujesz robić tak z ludźmi! Boże gdzieś Ty się wychowała i jakie priorytety Ci przekazano??? Powodzenia Ci życzę!!!-kajtusiowa mama

    ~też szczera :)
    15 stycznia 2011 o 18:12

    Szczera-badz na tyle szczera i odważna i napisz swój adres.Zobaczymy czy wtedy bedziesz taka mądra.

    ~Joasia
    15 stycznia 2011 o 23:58

    No to gratuluję Twoim rodzicom, kiedyś będą niedołężni, wymagali opieki, ale jaką Cię wychowali, taką mają. Tylko nie pisz, że tacy wynaturzeńcy to większość. Niestety nie, bo natura niegłupia i sama ich powoli eliminuje. Nie pisz też nic o myśleniu- to dość skomplikowany proces, dla Ciebie nieosiągalny.


    ~ewae
    15 stycznia 2011 o 16:23

    W życiu jest tak ,że to co dajesz drugiemu wraca do dającego w dwójnasób.Matki dzieci niepełnosprawnych są bohaterkami . Są kobietami mającymi w sobie tak dużo heroizmu że żadne słowa tego nie oddadzą, Bóg daje tak a odpowiedzialność tylko ludzią z żelaza.Osoby które uważają dzieci chore( niepełnosprawne ) za zbędny balast, są tymi osobami które budują swoimi wypowiedziami „drugi holokaust”. Pierwszymi ofiarami krematoriów byli właśnie ludzie niepełnosprawni, nieuleczalnie chorzy, a potem nacje niewygodne dla tych którzy mieli panować nad światem.I cóż historia zatoczyła krąg, ale chyba nie dla wszystkich!Tym zwolennikom eliminowania osób chorych poleciłabym chwile refleksji , bo dziś tak łatwo z samochodu przesiąść sie na wózek, z pozycji stojącej na leżącą( tzw. roślinkę) .Nic w życiu nie jest dane raz na zawsze i to jest jedyna prawda!.Tobie Matko Tego Inaczej Zdrowego Dziecka życzę wiele hartu, ludzi właściwie m myślących jest więcej. Oni nie krzyczą ,nie plotą bzdur , a wyciągają pomocna dłoń daru i modlitwy!!!!!!!!

    ~Monika
    15 stycznia 2011 o 17:25

    Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka. — Jan Paweł II (Karol Wojtyła)

    ~jadzia
    15 stycznia 2011 o 18:03

    Czytam i nie moge uwierzyc ze ktos kto napisal ten tekst nazywa siebie czlowiekiem:(:(:(:(Facet,jestes najbardziej obrzydliwym stworem na ziemi!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. ~Ellen
    15 stycznia 2011 o 18:17

    Mysle ze jedynym miejscem na tego rodzaju listy jest smietnik. I bardzo dobrze ze wyladowaly wlasnie tam. Chory czytelniku lokuj spokojnie ten twoj marny 1 % na tych innych „warznych i lepszych miejscach”. Lec sobie na Mauryciusa i siorb drinki wystawiajc swoj przepiekny tors w kierunku slonca. Tylko sie za bardzo nie przypal bo jeszcze ludzie beda z obrzydzeiniem odwracac od ciebie wzrok. Gratuluje rozumu! Ellen

    ~kasia_f - pomagamy.dbv.pl
    15 stycznia 2011 o 18:25

    kochana ja zawsze jestem sercem i myslami z wami i nigdy nie dalam komentarza tutaj i nigdzie indziej przez brak czasu ale dzis bylo to silniejsze ode mnie. ogolnie brak slow na takie prostactwo i chamstwo tych ludzi jak. ale tak zawsze robia ludzie ktorzy sa bardziej nieszczesliwi jak rodzice ktorzy kazdego dnia walcza o swoje dzieci male i duze bo oni tylko w taki sposob potrafia wyladowac swoja frustracje. dla mnie tacy ludzie to marginez spoleczny ktory powinnismy eliminowac my nie mamy takiej mocy dlatego warto ich poprostu zignorowac.. ale na pewno nie ronic lez bo nie sa ich warci… na koniec tylko dodam ze kazde dobro i zlo wraca i do nich takze wroci i jeszzce sami beda prosic o pomoc dla siebie lub bliskich i wtedy zycze aby uslyszeli tez tak gorzkie slowa… skarbie kochany i najwspanialsza mamo prosze zajrzyj do nas na strone tam nigdy nie uslyszysz takich slow… glowa do gory!

    ~m.
    15 stycznia 2011 o 18:52

    Droga Mamo Agniesi! Szkoda łez! To ostatnio nowa moda na forach. Wchodzą trolle i wypisują głupoty, ponieważ nie mają nic więcej do powiedzenia. Nie trzeba się przejmować, komentować, bo to pożywka dla nich. Ściskam mocno, całuję Córeczkę! m.

    ~bina
    15 stycznia 2011 o 19:49

    chciałam coś napisać i brakowało mi słów, chciałam odejść i jakaś siła mnie tu ciągnie. :) zostawię chociaż ślad, że jestem z Wami. Bardzo mi przykro za to co Panią spotkało.

    ~bedyta
    15 stycznia 2011 o 19:55

    aż się poryczałam… Aniu Ty jesteś WIELKA!, Agunia jest najpiękniejszą Królewną!, a ja 3 raz oddam na nią nasz 1 %, i bardzo mi przykro, że nie mogę dać więcej, żeby Was wspomóc w codziennym życiu i rehabilitacji, gorąco pozdrawiam!! a takie wpisy jak zacytowałaś od razu do kosza!!

    ~Ania
    15 stycznia 2011 o 20:09

    Pani Aniu proszę sie tymi komentarzami nie przejmować to bezmyślni ludzie …. Trzymam za Panią i Córeczkę Agusi kciuki ! :)

    ~ulka
    15 stycznia 2011 o 20:37

    Pierwszy raz zajrzałam do Was i trafiłam na cytowane przez Ciebie komentarze. Brak słów!!!Mój synek ma rozszczep kręgosłupa z całym jego „dobrodziejstwem” i stwierdzony zespół Aspergera (autyzm) I I nie wyobrażam sobie życia bez tego brzdąca

    OdpowiedzUsuń
  9. ~Joasia
    15 stycznia 2011 o 23:37

    Aniu- będzie ostro, ale jestem zła na Ciebie. Zła, że pozwalasz aby takie wyzute z resztek człowieczeństwa „ludziki” mogły doprowadzić Cię do łez. Wiesz kim jesteś, jaką jesteś wartościową osobą i o co walczysz i nie wolno Ci przez takie „cosie” płakać, ani nawet się denerwować. Nie trzeba być psychologiem żeby wiedzieć, że obraźliwe komentarze piszą ludzie /choć trudno ich tak nazywać/ płytcy, nieszczęśliwi o bardzo niskim poczuciu własnej wartości. Kiedy komuś dowalą, czują się lepiej i rośnie ich mizerne ego. To ludzie, którzy nie odważą się w swoim własnym środowisku wygłaszać takich poglądów bo by zostali z niego wyautowani. To tchórze chowający się za komputerem i gwarantuję Ci, że gdybyś kogoś takiego spotkała twarzą w twarz- niczego takiego Ci nie powie. Wystarczy poczytać komentarze w necie, aby się przekonać kim są te ludziki. Czytam komentarze pod zdjęciami najpiękniejszych modelek i aktorek świata. Wiesz jakie są ? Ale ma koński ryj, ale ma krzywe nogi, wygląda jak ropucha, ta starucha już powinna zniknąć ze świata- to o aktorce w wieku lat 40-tu. Chyba wczoraj usłyszałam świetnie pasujące do sytuacji stwierdzenie- NIEKTÓRZY MAJĄ KOMPLEKS WYŻSZOŚCI, Z POWODU OGROMNEGO KOMPLEKSU NIŻSZOŚCI. Aniu, każdy etap ewolucji wypluwa z siebie jakieś nikomu niepotrzebne resztki- Ty się nimi nie przejmuj. Uśmiech na twarz i rób swoje. Masz się uśmiechnąć, a Agunię ucałować!- ZROZUMIAŁAŚ? NO!
    Odpowiedz

    ~AnkaJ
    16 stycznia 2011 o 00:30

    Pani Prezes, melduję wykonanie zdania ;))))Dziękuję!!!

    ~Joasia
    16 stycznia 2011 o 15:44

    NO!!! I tak trzymaj!Pozdrawiam.


    ~gosia
    16 stycznia 2011 o 00:14

    Aniu, czytam waszego bloga od dawna i podziwiam Cie za wszystko co robisz dla swego dziecka. Zycze Wam jak najlepiej.

    ~edzia
    16 stycznia 2011 o 01:50

    Jakim trzeba byc „czlowiekiem???”, co siedzi w ich glowach, aby wypisywac takie rzeczy… to dno, to niegodne czlowieka…Aniu, Arku jestesmy sercem z Wami, przytulcie od nas mocno Agnieszke.

    ~mama
    16 stycznia 2011 o 02:28

    Do wszystkich tych, których komentarze z wiadomych powodów znalazły się w koszu-śmietniku: ŻYJ I POZWÓL ŻYĆ INNYM!

    ~TOSIA
    16 stycznia 2011 o 09:27

    właściwie powinnam zostawić to bez komentarza bo brak slów ale napiszę tylko jedno- nie warto poświecać swojego cennego czasu dla takich ludzi, dla ludzi, którzy nie wiedzą czym jest codzienne zmaganie sie z chorobą własnego dziecka – wiem, że jeśli napiszę żeby sie tym nie przejmować to nie będzie to łatwe ale właściwie tak należałoby zrobić – wchodzę czasem na ten właśnie blog i wiem jak cieżko walczycie o lepsze życie dla swojej córki i oby tak dalej….życze powodzenia i proszę pamietać , że oprócz ludzi „takich” są też Ci, którzy chetnie pomogą:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ~kasia
    16 stycznia 2011 o 12:57

    Internet jest okrutnym narzędziem, bo sfrustrowanym, chorym z zawiści i nienawiści ludziom łatwo wylewać anonimowo pomyje. Czy którykolwiek z tych komentarzy był podpisany imieniem i nazwiskiem? Ja mam zdrowe dzieci, ale gdyby były chore oddałabym duszę diabłu , żeby im pomóc. Jesteś najlepszą Mamą jaką Twoja córka mogła mieć. Jak już dostaniemy pity z mężem rozliczymy 1% na Agi. Pozdrawiamy Was najserdeczniej na świecie:)

    ~polaczka
    16 stycznia 2011 o 15:17

    Aniu daj sobie spokój co byś nie zrobiła zawsze znajdą się przeciwnicy i Ci którzy będą zadowoleni z tego co zrobiliśmy.Każda decyzja podjęta przez nas jednym się podoba innym nie.Ci którzy piszą takie ostre słowa są po prostu niedokształceni,niewychowani itd.Pozdrawiam ciepło .polaczka.

    ~Czytelnik
    16 stycznia 2011 o 15:32

    Moje drogie Panie. Mama Agi nieźle Wami manipuluje. Pokazała wierzchołek góry. Gdy natrafiłam na te komentarze, było ich więcej. I dotyczyły kwestii finansowej. Wstyd Pani Aniu.
    Odpowiedz

    ~AnkaJ
    16 stycznia 2011 o 16:01

    Myślę, że czas najwyższy skończyć już tę „zabawę” w ciuciubabkę. Masz coś do mnie, powiedz mi to w oczy i się podpisz jak człowiek! A nie, każdy komentarz innym nikiem, konto meilowe też pewnie założone na jeden raz.Komentarzy nie zmieniałam, jeden nie został wklejony, mówiący bezpośrednio o antykoncepcji, jakiej nie dokonałam na Agi…

    ~Joasia
    16 stycznia 2011 o 16:19

    A niby jak manipuluje? To, że prosi o przekazanie 1% podatku na pomoc dla swojego dziecka? Czy napisała gdzieś- „nie przekazujcie komu innemu, tylko dla mojej córki”? Gdyby opieka lekarska, rehabilitacja i pomoc ludziom, którzy tego potrzebują wyglądała jak należy, matki- bo nie tylko Ania prosi o pomoc dla dziecka, nie musiałyby tego robić. A może napisz dokładniej na czym niby polega ta manipulacja, bo póki co to tylko oszczerstwo.

    ~Joasia
    17 stycznia 2011 o 13:34

    Biedactwo! Ty nawet masz problem z określeniem własnej płci. Piszesz- natrafiłam, a podpisujesz się- czytelnik. Może pójdź do lekarza, niech on Ci powie kim jesteś. To pewnie stąd w Tobie tyle jadu. Problem z tożsamością jest frustrujący.


    ~gdynianka
    17 stycznia 2011 o 08:06

    Mój Boże, jak można być aż tak podłym, by wypisywać takie bzdury.Siedzę i ryczę,oby nikt z piszących te farmazony nie znalazł się w sytuacji, gdy będzie sam musiał prosić o pomoc.Mam czworo zdrowych dzieci, dobrą sytuacją materialną, ale gdybym stanęła przed wyborem:urodzić chore dziecko, czy nie, nie wahałabym się ani sekundy. Kochałabym Je mimo wszystkich Jego wad.Agnieszko, nie przejmuj się, jest wiele karykatur na tym świecie, choć pozornie wyglądają normalnie, są nieszczęściem świata.Uczę moje dzieci tolerancji i mam nadzieję, że nigdy, ale to nigdy nie przyjdzie im do głowy podobnie osądzać, jak ci wszyscy, którzy nie mają serca i piszą bzdury!Chętnie spotkałabym takiego ,,mądrego inaczej” i powiedziała mu parę słów!

    OdpowiedzUsuń
  11. ~D.
    17 stycznia 2011 o 08:40

    Zajebałabym tego gnoja. Przepraszam za wyrażenie ale inaczej się nie da.

    ~Natalia.Szczecin
    17 stycznia 2011 o 10:19

    Straszne to i przykre, przeczytałam i oczom nie wierzę….. Jak tak można??? Przecież to LUDZIE, należy im się SZACUNEK, GODNE ŻYCIE, MIŁOŚĆ i TROSKA. Pani Aniu, jestem z Panią i Agnieszką, proszę nie zwracać uwagi na tak okrutne komentarze ludzi bez serca.

    ~Kaha
    17 stycznia 2011 o 12:41

    Szkoda jakichkolwiek słów. Przykro mi, że musisz czytać teksty chorych nadludzi. Idąc tą drogą proponuję ich eksterminację w przypadku zapalenia płuc, leki są dotowane z budżetu czyli moich pieniędzy wiec niby czemu mam za to leczenie płacić. Żeby dalej świat zatruwali?Czytam Twój blog od dawna i bardzo Ciebie, jaka się z niego wyłaniasz lubię, a Agniesia jest mi bliska, chociaż Jej nie znam. Jest chora i co z tego? Ma prawo żyć, być kochana i dawać szczęście swoim bliskim, jak każdy.W tym roku mój 1% jest dla Agi,dużo ciepłych pozdrowień

    ~Kleo
    17 stycznia 2011 o 15:49

    Faktycznie, szkoda chorych dzieci. A wiekszosc rodzicow jeszcze bardziej. Prowadza zbiorke pienedzy, a potem nigdy nie zamieszczaja faktur i paragonow publicznie, nawet na blogach. A ludzie pomagaja, bo szkoda takiej chorej kruszynki. Owszem, opieka nad przewlekle chorym dzieckiem jest bardzo droga – leki, pampersy, dieta. Wiec skad sie biora drogie telewizory, samochody, luksusowe altanki w ogrodach na zdjeciach z bloga, narty i ferie dla starszych dzieci, mieszkania, urzadzone jak z obrazka – tez na zdjeciach? I nie chodzi tutaj o blogu Pani Ani i Agi, troche uogolniam. Agi jest bardzo dzielna malutka, wierze, ze jej sie uda !


    ~gdynianka
    17 stycznia 2011 o 16:01

    Wiesz co, wiem, że zaraz będę zakrzyczana, ale powiem tak: nie raz wpłaciłam pieniądze i nie obchodzi mnie, czy rodzina ma dobry telewizor, samochód, lodówkę i nie wiem, co tam jeszcze . Ja mam zdrowe dzieci i żadne telewizory tego nie zastąpią. Nie muszę opiekować się chorym dzieckiem i zabiegać o każdy jego kolejny dzień!Gdyby to ode mnie zależało, nie miałabym nic przeciwko temu, by rodzice kupili sobie coś dla siebie.Dla mnie to Wielcy Bohaterowie!


    OdpowiedzUsuń
  12. ~Joasia
    17 stycznia 2011 o 22:30

    No nie, ręce opadają. Po co Ci zamieszczanie rachunków, kwitów i innych papierków na blogach? Nie wiesz jak to wygląda. Pieniądze idą na konto fundacji, która płaci za zakupy UZASADNIONE- dla dziecka. Najpierw jednak musisz do fundacji przesłać faktury. Tylko nie za zabawki, narty, telewizory, ale rzeczy niezbędne niepełnosprawnemu dziecku. Pytasz skąd w domach telewizory, w ogródkach altanki, a wypoczynek dla starszych dzieci? A Ty skąd na to masz? Pracujesz ,prawda? Albo Twój mąż pracuje. Czy wiesz, że wielu rodziców niepełnosprawnych dzieci w czasie kiedy inni wyjeżdżają na wczasy, wykorzystują urlop do zarobienia dodatkowych pieniędzy? Znam takich, którzy każdy urlop spędzają na polu za granicą zbierając pomidory, truskawki, itp. Postaw się choć na chwilę w takiej sytuacji. Masz dwoje dzieci, jedno niepełnosprawne którym musisz się opiekować prawie 24 godziny na dobę. Nawet w nocy co chwilę sprawdzasz czy oddycha. Twój mąż pracuje, jeśli tylko może- bierze nadgodziny żeby zarobić więcej pieniędzy, bo żona do pracy iść nie może. Masz jeszcze drugie dziecko- pełnosprawne. też musisz dbać o jego rozwój, pomagać w nauce. Jemu też jest ciężko, bo mama głównie zajmuje się niepełnosprawnym bratem lub siostrą, czasem czuje się niepotrzebne, mniej kochane, zepchnięte na boczny tor. Usłyszałam kiedyś od chłopca, który miał niepełnosprawną siostrę- wolałbym być taki chory jak Agatka bo by mama miała dla mnie więcej czasu. Twoim zdaniem ten chłopiec w wakacje nie ma prawa jechać na kolonie, powinien…zbierać złom i zarabiać na rodzinę? Samochód! No to spróbuj pojechać do przychodni, szpitala, na rehabilitację tramwajem lub autobusem taszcząc w jednej ręce dziecko, a w drugiej np. respirator lub ssak. I żeby nie było wątpliwości- nie mam niepełnosprawnego dziecka, ale mam trochę wyobraźni i coś co nazywamy empatią. Nie żądam żeby rodziny z niepełnosprawnym dzieckiem mieszkały w barakach, jeździły furmanką, a pranie robiły na tarze z falistej blachy. To w jakich warunkach Ania mieszkała z rodziną przez ostatnie lata było koszmarem. Wiem co to znaczy mieszkanie na poddaszu, bo przez rok w takim mieszkałam. Latem nawet na Karaiby nie musisz lecieć- 40 stopni masz w domu. O ile wiem Ania teraz też nie mieszka w willi z basenem, ale jej tego życzę. Tak bolą Cię te urządzone mieszkania, telewizory, samochody, a nie przyszło Ci do głowy, że Ci ludzie mogli dorobić się tego nim urodziło im się niepełnosprawne dziecko? Może nawet niektórzy mają piękne domy- mają je sprzedać i iść do przytułku. Choć były już takie przypadki, że rodzice sprzedali dom, a pieniądze przeznaczyli na leczenie dziecka za granicą. Ja w każdym razie nie zamieniłabym się z ŻADNĄ mamą niepełnosprawnego dziecka, nawet gdyby mieszkała w 200 metrowej willi z basenem, sauną, fontanną czy innym wodotryskiem.

    OdpowiedzUsuń
  13. ~nitka82
    17 stycznia 2011 o 16:11

    Ech smutne to.Skąd w ludziach tyle nienawiści.Do tych wszystkich TROLI Dobro,dobrem powraca a zło, złem odpłaca.Wystarczy tylko chwila a sami (lub wasze dzieci ) możecie potrzebować „pieluch ” i „specjalistycznych masaży”.Pani Aniu prawdę powiedziawszy nie wiem czy tak bym to zostawiła,ludzie myślą ,że w internecie są anonimowi ale to nieprawda.Wiem,że istnieje wolność słowa i myśli ale to jest czyste zniesławienie.Sama mam chore dziecko i mnie tez to bardzo dotknęło.Pozdrawiam i naprawdę szkoda łez przecież o to im chodzi

    ~nelka
    17 stycznia 2011 o 17:36

    No tak, bo my wszyscy-rodzice dzieci niepełnosprawnych-powinniśmy ubrać się w worki pokutne i przepraszać,że żyjemy…oj ludzie, ludzie, jak mało wiecie jak wygląda codzienne życie z ciężko chorym dzieckiem, ile wydatków, łez, nieprzespanych nocy, ciągłych ciosów od losu…czy tak bardzo Was boli, że czasami poczujemy odrobinę luksusu i tak „po ludzku” się pocieszymy, nie obawiajcie się, to nie za Wasze pieniądze, my przecież przed pojawieniem się chorego dziecka tez nie mieszkaliśmy w szałasie.Jeśli prosimy o 1%, który i tak trzeba oddać państwu, to już nie mamy prawa do niczego???Chętnie oddam pieniądze z subkonta mojego synka razem z jego chorobą i cierpieniem, kto chętny?

    ~Emka
    17 stycznia 2011 o 20:15

    tak jak i w zeszłym roku mój 1% podatku pójdzie do Agniesi, obojętne jest mi, czy to się podłym i nędznym ludziom podoba, czy nie. WSTYDŹCIE SIĘ! WSTYD! Trzeba być podłym człowiekiem bez serca i rozumu, aby napisać tak obrzydliwe rzeczy.

    ~kamila
    17 stycznia 2011 o 20:54

    brak słow na tego kto to pisał!!! sama mam niepełnosprawne dziecko, a niepełnosprawny nie znaczy gorszy! ludzie!w kazdym razie dla was dziewczynki sle buziaki i zycze szczescia! jestescie wielkie:)

    ~Ewa
    17 stycznia 2011 o 22:43

    Aniu nie przejmuj się tymi wpisami.To pisał ktoś bardzo płytki i pusty.Przeciez jak nie chce,to nie musi wpłacić .Żałośni ignoranci.

    OdpowiedzUsuń
  14. ~maliszenka
    18 stycznia 2011 o 11:57

    No niestety istnieja ludzie i taborety:/ Taborety to ludzie puści bez uczuc. Przypuszczam ze za te komentarze odpowiedzieln sa smarkacze, ktorym sie nudzi i jednoczesnie nie doceniaja tego, ze sa zdrowi. Nie przejmuj sie tym zupelnie. Na moim blogu sa bardzo podobne komentarze ktorych nawet nie czytam tylko usuwam, nie ma sensu przejmowac sie smieciami. Przepraszam za wulgarnosc, ale sama jestem mama dziecka z rozszczepem i wiem jak to jest, jak ludzie potrafia być głupi i tyle. Ty bądź ponad to, jestes w koncu mama bardzo niezwykłego dziecka, które mimo wszystko walczy o lepsze zycie, wspaniałego dziecka. Pozdrawiamhttp://materosn.blogspot.com/maliszenka

    ~mamaPawełka
    18 stycznia 2011 o 20:03

    To jakiś zakompleksiony człowieczek musiał napisać… Swoją drogą powinnaś to zgłosić na Policję po prostu. Ustalenie, kto to był to żaden problem… Ciekawe czy ten pajac w żywe oczy też miałby odwagę powtórzyć te brednie. Normalnie nóż się w kieszeni otwiera na taki ciemnogród i prymitywizm.Życzę zdrowia dla Córeczki i owocnej rehabilitacji!!!!

    ~Klaine
    18 stycznia 2011 o 20:28

    Dziecko to największy skarb na Świecie. Nie ważne czy jest zdrowe czy chore dla rodziców z sercem zawsze będzie najpiękniejsze, najukochańsze i jedyne w swoim rodzaju i to właśnie czyni z nas ludzi. A jeśli ktoś śmie wypisywać inne idiotyzmy to hmm cóż widocznie nie zalicza się do ludzi. Także trzymać się i nie poddawać:) Najważniejsza jest nadzieja:)

    kingulinka7@buziaczek.pl
    20 stycznia 2011 o 21:10

    człowieku jesteś beznadziejny , mam nadzieje że nie posiadasz dzieci bo to by był po prostu grzech, nie masz pojęcia co znaczy być człowiekiem więc pewnie nie ma sensu do ciebie pisać , mam wrażenie że to właśnie ty jesteś chory i to tak konkretnie i nieuleczalnie bo z bezduszności nie wyleczysz się nigdy , rozumiesz nigdy skończysz marnie , samotnie i nie kochany i wiesz co nawet się cieszę bo to takich ludzi jak ty trzeba tępić a swój 1% włóż sobie w d,,,,

    OdpowiedzUsuń
  15. ~mama Nikolki.
    27 stycznia 2011 o 20:14

    Szok.. kiedyś miałam podobne komentarze na nk.. o eutanazji .. skierowane do mojej małej.. Boże widzisz a nie grzmisz..! pozdrawiam was dziewczyny trzymajcie się..www.nikolakabat.pl

    ~Sasecik
    29 stycznia 2011 o 16:29

    No przecież ty ich nie zmuszasz do oddania 1% tylko prosisz. I jak można mówić takie rzeczy niech się opamiętają. Pozdro dla Agusi od Emi

    ~Sasecik
    29 stycznia 2011 o 16:29

    No przecież ty ich nie zmuszasz do oddania 1% tylko prosisz. I jak można mówić takie rzeczy niech się opamiętają. Pozdro dla Agusi od Emi

    ~Guga
    17 lutego 2011 o 10:08

    Zatkało mnie…. Aż nie wierzę… Powodzenia dla Ciebie i Agusi!

    ~daga
    9 lipca 2011 o 00:19

    Witam, czytam Pani bloga, ryczę jak bóbr, ale to nieważne… chciałam coś napisać, ale nie wiedziałam co i czy jest po co… jednak jak dotarłam do tego miejsca to się tak zdenerwowałam, że aż mnie autentycznie zemdliło, nie wiedziałam, że SSmani są w tym kraju, tacy ludzie to potencjalni mordercy, myślę, że przy sprzyjających okolicznościach bez wahania mordowaliby innych. Chyba nie trzeba im wiele. Ludzie głośno wyrażający takie opinie powinni być karani! Ze swojej strony chciałam życzyć Wam siły. Musicie mieć już jej dużo, a ja życzę jeszcze więcej. I uśmiechu. Ja za rzadko się uśmiecham, ostatnio prawie wcale, a jest tyle powodów :) Pozdrawiam. A Agi jest śliczna!! Kochana, dzielna Mała! Ja to widzę na tych zdjęciach, a nie jestem żadną dewotką ani idiotką :)

    OdpowiedzUsuń