Aniu, od dłuzszego czasu śledze Twojego bloga i czasem inne blogi „śpioszków”. Na jednym z nich czytałam o klinice w Moskwie, ktora zajmuje sie min. dzieciaczkami w spiączce, chodzi o komórki macierzyste. Czy taka kuracja nie pomogła by Agusi? Wiem od kajtusiowek mamy (z jej bloga), że sa efekty tego zabiegu. Wybacz takie wtrącqanie sie ale tak bardzo mnie boli Wasza sytuacja, tak bardzo trzymam kciuki za wybudzenie Agniesi
~sg
30 grudnia 2008 o 19:06
Ewa, Ania pisała w jednym z postów o swoim stosunku do zabiegów w Moskwie. Poszukaj proszę, bo nie pamiętam kiedy to było…
~Dana 27 grudnia 2008 o 21:26
HURRRRAAAA !!Znalazłam ;-))))))))
~Dana 27 grudnia 2008 o 21:27
HURRRRAAAA !!Znalazłam ;-))))))))Całuski dla Agi!!
~Ola Daukszewicz. 28 grudnia 2008 o 09:37
„Małe cuda”Małe cuda a za razem wielkieDotykają Twoje dobre SerceW moich prostych słowach wierszaGdzieś rozbłysła ta NadziejaKtórą w duszy ciągle chowamI chcę Tobie podarować.Wiersz choć prosty to ode mniePamiętajcie – macie mnie zawsze i wszędzieMożecie napisać gdy zajdzie taka potrzebaPamiętajcie – Age obudzi Nadzieja!Cudem jest to, że jesteścieCudem jest to, że będziecieCudem jest to, że jest WiaraCudem jest Miłość Wspaniała!Ja Wam dziękuję za to, że Was znamWy zmieniliście mój mały światKocham Was za Wasze słowaKocham Was za tego blogaKochaam Was za Waszą siłęI cudownie opisane chwile…Dajecie mi cuda tak wspaniałeKtóre sprawiają, że cuda te małeStają się ogromem i diamentem sercKoloryzując życie tak, że ma ono sens!Dla Agi i jej mamy – Ola Daukszewicz.
~Madzik 28 grudnia 2008 o 11:35
Ha! Znalazłam i ja :-D
~Guga 30 grudnia 2008 o 10:59
Ufff…dobrze, że nikt nie ucierpiał bo już się trochę wystraszyłam :)
~EwaM 2 stycznia 2009 o 22:56
O WIDZĘ,WIDZĘ, WIDZĘ-TO TEN NAJPIĘKNIEJSZY!!!!BUZIAKI DLA WAS LASECZKI
~Ewa
OdpowiedzUsuń27 grudnia 2008 o 21:20
Aniu, od dłuzszego czasu śledze Twojego bloga i czasem inne blogi „śpioszków”. Na jednym z nich czytałam o klinice w Moskwie, ktora zajmuje sie min. dzieciaczkami w spiączce, chodzi o komórki macierzyste. Czy taka kuracja nie pomogła by Agusi? Wiem od kajtusiowek mamy (z jej bloga), że sa efekty tego zabiegu. Wybacz takie wtrącqanie sie ale tak bardzo mnie boli Wasza sytuacja, tak bardzo trzymam kciuki za wybudzenie Agniesi
~sg
30 grudnia 2008 o 19:06
Ewa, Ania pisała w jednym z postów o swoim stosunku do zabiegów w Moskwie. Poszukaj proszę, bo nie pamiętam kiedy to było…
~Dana
27 grudnia 2008 o 21:26
HURRRRAAAA !!Znalazłam ;-))))))))
~Dana
27 grudnia 2008 o 21:27
HURRRRAAAA !!Znalazłam ;-))))))))Całuski dla Agi!!
~Ola Daukszewicz.
28 grudnia 2008 o 09:37
„Małe cuda”Małe cuda a za razem wielkieDotykają Twoje dobre SerceW moich prostych słowach wierszaGdzieś rozbłysła ta NadziejaKtórą w duszy ciągle chowamI chcę Tobie podarować.Wiersz choć prosty to ode mniePamiętajcie – macie mnie zawsze i wszędzieMożecie napisać gdy zajdzie taka potrzebaPamiętajcie – Age obudzi Nadzieja!Cudem jest to, że jesteścieCudem jest to, że będziecieCudem jest to, że jest WiaraCudem jest Miłość Wspaniała!Ja Wam dziękuję za to, że Was znamWy zmieniliście mój mały światKocham Was za Wasze słowaKocham Was za tego blogaKochaam Was za Waszą siłęI cudownie opisane chwile…Dajecie mi cuda tak wspaniałeKtóre sprawiają, że cuda te małeStają się ogromem i diamentem sercKoloryzując życie tak, że ma ono sens!Dla Agi i jej mamy – Ola Daukszewicz.
~Madzik
28 grudnia 2008 o 11:35
Ha! Znalazłam i ja :-D
~Guga
30 grudnia 2008 o 10:59
Ufff…dobrze, że nikt nie ucierpiał bo już się trochę wystraszyłam :)
~EwaM
2 stycznia 2009 o 22:56
O WIDZĘ,WIDZĘ, WIDZĘ-TO TEN NAJPIĘKNIEJSZY!!!!BUZIAKI DLA WAS LASECZKI