Agniesia zakończyła serię zastrzyków. Od soboty zaczęła odczuwać
ból przy kłuciu i podawaniu zastrzyku. Jak to odebrać? Obolała pupcia,
czy zdrowieje i jest bardziej wrażliwa? Hmmm… Ważne, że już się
skończyło. Ropy już nie czuć, wydzielina jest „ładniejsza”. Tylko
niestety dzisiaj obudziła się z wodnistym katarem! Ja oszaleję, jak ona
znowu się rozchoruje!!! Generalnie przez nieciekawą pogodę nawet na
dworek nie wychodzimy. Mam nadzieję, że dzisiaj zgodnie z prognozą, po
południu wyjdzie słoneczko i spacerek się odbędzie.
Dzisiaj zadzwoniła do mnie Pani dyrektor poradni psychologiczno-pedagogicznej. Jak pamiętacie, po otrzymaniu wezwania do szkoły dla Agi, złożyłam papiery na konsultację z psychologiem. Okazało się, że szkoła wprowadziła mnie w błąd. Obowiązek szkolny dla pięciolatków jest od przyszłego roku. Agnieszka może, ale nie musi podejmować nauki w zerówce tej jesieni. Z tego co się orientuję wielu rodziców jest przekonanych, że rocznik 2006 objęty jest obowiązkiem szkolnym. Dzisiaj sprawdziłam jak jest naprawdę w necie i faktycznie, moje dziecko ma jeszcze rok. Na 30 maja umówiłam się z Panią dyrektor na rozmowę. Uzgodnimy wtedy jak najlepiej zająć się Agnieszki edukacją. Pani dyrektor zasugerowała, że warto umówić się do psychologa, żeby ten ustalił jakiś program dla Agi.
Co do wrastającego paznokcia, posłuchałam rady Zorientowanej i kupiłam środek z Scholla na wrastające paznokcie. Stosujemy od soboty i już udało mi się obciąć kawałek paznokcia bez potrzeby namaczania w wannie. Mam nadzieję, że w porę kupiłam i zaczęłam stosowanie, i obejdzie się bez interwencji i chirurga czy kosmetyczki!!!!
Agulek zaczęła rehabilitację. Jest potwornie zmęczona po każdych zajęciach. Osłabienie daje o sobie znać. Wczoraj Mirek musiał poustawiać kręgosłup, bo niestety coś się nam popsuło. Agniesia była taka zmęczona po zajęciach, że koło 16 zasnęła i obudziłam ją…do spania. Niestety nocka był marnie przespana. Dzisiaj rano zastanawiałam się, czy uda mi się kiedyś wyspać przesypiając całą noc. Owszem zdarza się, że Agi prześpi całą nockę bez potrzeby jej odsysania. Zdarza się to jednak raz w miesiącu. Ostatnio jednak koło 23 leżę już w wyrku z książką w ręku. Nawet do neta nie chce mi się zaglądać. Teraz korzystam z Agi małej drzemki, pewnie odsypia nockę, i piszę szybkiego posta.
Dzisiaj zamówię stół do masażu i klin do ćwiczeń. Myślałam, że zamkniemy się w kwocie 500-600 zł, niestety 1000 nie starczy. Stół muszę kupić taki na 3 nogach, znaczy 6. Jest mocniejszy i ma dłuższą gwarancję. Kupując mam nadzieję, że starczy na lata i nie będzie trzeba kupować nowego. Jak tylko przyjdzie, pochwalę się naszym nowym nabytkiem. A to wszystko dzięki Waszej pomocy i wpłatom na subkonto Agi! DZIĘKUJĘ!!!
Kochani życzę słoneczka i pięknej opalenizny – zapowiadają się upały!
Dzisiaj zadzwoniła do mnie Pani dyrektor poradni psychologiczno-pedagogicznej. Jak pamiętacie, po otrzymaniu wezwania do szkoły dla Agi, złożyłam papiery na konsultację z psychologiem. Okazało się, że szkoła wprowadziła mnie w błąd. Obowiązek szkolny dla pięciolatków jest od przyszłego roku. Agnieszka może, ale nie musi podejmować nauki w zerówce tej jesieni. Z tego co się orientuję wielu rodziców jest przekonanych, że rocznik 2006 objęty jest obowiązkiem szkolnym. Dzisiaj sprawdziłam jak jest naprawdę w necie i faktycznie, moje dziecko ma jeszcze rok. Na 30 maja umówiłam się z Panią dyrektor na rozmowę. Uzgodnimy wtedy jak najlepiej zająć się Agnieszki edukacją. Pani dyrektor zasugerowała, że warto umówić się do psychologa, żeby ten ustalił jakiś program dla Agi.
Co do wrastającego paznokcia, posłuchałam rady Zorientowanej i kupiłam środek z Scholla na wrastające paznokcie. Stosujemy od soboty i już udało mi się obciąć kawałek paznokcia bez potrzeby namaczania w wannie. Mam nadzieję, że w porę kupiłam i zaczęłam stosowanie, i obejdzie się bez interwencji i chirurga czy kosmetyczki!!!!
Agulek zaczęła rehabilitację. Jest potwornie zmęczona po każdych zajęciach. Osłabienie daje o sobie znać. Wczoraj Mirek musiał poustawiać kręgosłup, bo niestety coś się nam popsuło. Agniesia była taka zmęczona po zajęciach, że koło 16 zasnęła i obudziłam ją…do spania. Niestety nocka był marnie przespana. Dzisiaj rano zastanawiałam się, czy uda mi się kiedyś wyspać przesypiając całą noc. Owszem zdarza się, że Agi prześpi całą nockę bez potrzeby jej odsysania. Zdarza się to jednak raz w miesiącu. Ostatnio jednak koło 23 leżę już w wyrku z książką w ręku. Nawet do neta nie chce mi się zaglądać. Teraz korzystam z Agi małej drzemki, pewnie odsypia nockę, i piszę szybkiego posta.
Dzisiaj zamówię stół do masażu i klin do ćwiczeń. Myślałam, że zamkniemy się w kwocie 500-600 zł, niestety 1000 nie starczy. Stół muszę kupić taki na 3 nogach, znaczy 6. Jest mocniejszy i ma dłuższą gwarancję. Kupując mam nadzieję, że starczy na lata i nie będzie trzeba kupować nowego. Jak tylko przyjdzie, pochwalę się naszym nowym nabytkiem. A to wszystko dzięki Waszej pomocy i wpłatom na subkonto Agi! DZIĘKUJĘ!!!
Kochani życzę słoneczka i pięknej opalenizny – zapowiadają się upały!
~Patrykowa mama
OdpowiedzUsuń18 maja 2011 o 18:22
Aniu,Ja polecam Ci stół firmy Omnes ze Szczecina. Sama kupowałam w 2007 r wprawdzie i kosztował z 500-6000 zł, teraz sa trochę droższe, ale za 700-800 zł kupisz porządny model. Zobacz na allegro, oni tam zawsze mają oferty. Stół jest solidny, sprawdzony.
~AnkaJ
18 maja 2011 o 18:39
Beatko dziękuję, ale już zamówiłam. Niestety szukałam na Allegro i poza Habysem nie było nic, co by nam odpowiadało. Buziaczki :)
~Patrykowa mama
18 maja 2011 o 18:23
oczywiście pomyliłam sie o jedno „0″ podając kwotę:)
~ewa
19 maja 2011 o 01:22
Co by nie powiedziała pani dyrektor to nie warto dawać Agnieszki już teraz do szkoły, lepiej poświęcić ten czas na rehabilitację a na szkołę będzie jeszcze czas. Buziaczki dla Aginka!
Odpowiedz
~maua
19 maja 2011 o 20:52
Aniu, nie znamy się, choć czytuję Was w miarę regularnie ;-)Moja Sabinka też jest z rocznika Twojej Agi i nigdzie nie mogę się doczytać o tym, że dzieci z 2006r. nie muszą obowiązkowo iść do szkoły. Czy mogłabyś podać namiary na źródło, z którego są te informacje?Wszędzie na stronach są wytyczne, że 2012 to pierwszy obowiązkowy rocznik szkolnych sześciolatków, czyli właśnie nasze Córcie.
Odpowiedz
~AnkaJ
19 maja 2011 o 22:45
http://wyborcza.pl/1,76842,6734546,Zerowko__pozwol_uczyc.htmlGeneralnie mówią tu o tym, że w 2012 rodzice będą mogli wybierać między zerówką a szkołą. A skoro nasze mają teraz 5 lat, to zaliczamy się jeszcze do grupy wybierającej!!!! Szkoły potworzyły klasy dla sześciolatków i nie mają uczniów, więc nakazują rodzicom zapisywać dzieci do zerówek, żeby zapewnić sobie pełne obłożenie za rok. Ja inaczej tego nie interpretuję. Wszyscy moi znajomi, mający dzieci w tym wieku są w szoku. Jak spotkam się z Panią dyrektor, poproszę o przepisy dokładne.Pozdrawiam serdecznie!!!
~maua
19 maja 2011 o 23:28
Muszę Cię zmartwić – z tego artykułu wynika, że „Rodzicom sześcioletnich dzieci rząd dał DO 2012 r. wybór”, czyli w 2012 już tego wyboru nie ma … A szkoda, bo już mi zaświtała iskierka nadziei, zwłaszcza, że Sabinka jest z listopada, więc idąc do szkoły nie będzie miała nawet skończonych 6 lat …
~AnkaJ
19 maja 2011 o 23:54
Jestem po rozmowie z koleżanką, burzliwej, i jestem ogłupiała! Dokładne przepisy będę znała po spotkaniu z Panią dyr. No bo dlaczego mi tak powiedziała? Ja ten artykuł interpretuję tak, że dzieci w 2012 jako pięciolatki nie maja już wyboru i idą do zerówki, a nasze jeszcze normalnym tokiem nauczania. No i myślę, że chodzi tu właśnie o sposób interpretacji.Pozdrawiam gorąco, jak się czegoś dowiem, dam znać!!!
~maua
20 maja 2011 o 18:18
Czekam zatem z niecierpliwością na informacje ;-)))
~-nauczycielka
20 maja 2011 o 06:51
We wrześniu 2012 roku obowiązek szkolny będą miały już wszystkie dzieci urodzone w roku 2006. Pójdą do szkoły obowiązkowo wszystkie sześciolatki. Wrzesień 2011 jest ostatnim rokiem pozostawienia decyzji rodzicom. Wiem to na pewno, ponieważ jestem nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej. Wrzesień 2012 jest ostatnim rokiem mieszanym, kiedy to w jednej klasie mogą spotkać się sześcio i siedmiolatki. Od 2013 do szkoły trafiać będą już tylko sześciolatki.
~AnkaJ
20 maja 2011 o 09:32
Czyli tak jak mnie poinformowano, Agi nie musi iść we wrześniu do zerówki tak? Może rozpocząć naukę od przyszłego roku w wieku 6 lat?
~nauczycielka
OdpowiedzUsuń20 maja 2011 o 16:01
Według mojej wiedzy to:Od 1 września 2011 r. istnieje obowiązek przygotowania przedszkolnego 5-latków (tj. dzieci urodzonych w 2006 r.).Realizacja obowiązku przedszkolnego może mieć miejsce w przedszkolach lub w oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych.” ale wiem też, że można przedłużyć wychowanie przedszkolne (odroczyć obowiązek szkolny) w tym celu należy posiadać orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Jeżeli dziecko ze sprzężoną niepełnosprawnością posiada orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, to może mieć przedłużone wychowanie przedszkolne i w konsekwencji odroczony obowiązek szkolny maksymalnie do końca roku szkolnego w tym roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 10 lat. W odniesieniu natomiast do dzieci nieposiadających tego orzeczenia – wychowanie przedszkolne może być przedłużone – czyli w konsekwencji obowiązek szkolny może być odroczony – na zasadzie ogólnej, tj. z ważnych przyczyn nie dłużej niż o jeden rok. Czyli jeżeli odroczycie w tym roku zerówkę, to Agi będzie mogła pójść do szkoły dopiero w wieku lat 7. Wiem także iż trwają protesty i zbiera się podpisy, aby jeszcze przyszły rok nie był obowiązkowym szkolnym rokiem dla rocznika 2006, czy się uda jeszcze nie wiadomo.”
~nauczycielka
20 maja 2011 o 16:25
Właśnie wyszperałam w necie taką informację, pod którą podpisuję się wszystkimi 4-ema kończynami jako nauczyciel i jako rodzic malucha. Podaję link http://www.jaslo4u.pl/rodzice-szesciolatkow-protestuja-przeciwko-posylaniu-ich-pociech-w-tym-wieku-do-szkoly-newsy-jaslo-10814 oraz http://www.rzecznikrodzicow.pl/miejsca.php Niestety nasze szkoły absolutnie nie są przygotowane do przyjęcia sześciolatków. To że odmalowano klasy i wstawiono nowe ławeczki, nie znaczy, że dziecko jest tu szczęsliwe. Nieprawdą jest, że dzieci siedzą w ławkach nie dłużej niż 1/3 lekcji, nie prawdą jest, że więcej czasu poświęcają na zabawę i naukę przez doświadczenie. Tak naprawdę poprostu nie ma na to warunków!!!! A nauczyciele(nie wszyscy oczywiście) są do tego odpowiednio przygotowni. Niektórzy nawet nie zapoznali się z nową podstawą programową. Mam takie doświadczenia na swojej córce, więc nie jestem gołosłowna. Jeśli jesteś Aniu także na „nie” w kwestii 6- latków w szkołach prosiłabym abyś wsatwiła te linki na swój blog, może damy jeszcze radę to odwrócić.
~edawin
20 maja 2011 o 21:50
Oczywiście dzieci z rocznika 2006 (czyli jako 5 latki) obowiązkowo muszą zostać zapisane do tzw. odziału przedszkolnego w szkole lub przedszkolu bez możliwości odroczenia.