poniedziałek, 1 lipca 2013

Wakacyjnie i urodzinkowo :) /1 lipca 2013/

Ten spokój rano, brak pędu i zamieszania… Za tym tęskniłam. W końcu mamy wakacje i trochę sobie odetchniemy od codziennej rutyny. Agnieszka może sobie ze spokojem poleżeć do 9 i nie stresuje się tym, że muszę ją ubierać jak jej się jeszcze nie chce wstawać. Zauważyłam właśnie, że ostatnio moje dziecko nie chciało wstawać wcześniej. Spięcie i nerwy powodowały, że miałam problemy z jej ubraniem. Teraz mamy dwa miesiące na odpoczynek. Ciekawe jak będą wyglądały zajęcia od września i czy zmieni się Pani nauczycielka. Myślę, że dowiem się na koniec sierpnia. Teraz nie myślę o tym, teraz skupiamy się na dniu bieżącym
W piątek byłyśmy z Agnieszką na zakończeniu roku szkolnego. Mile zaskoczyły nas dzieciaczki, które jak tylko się pojawiłyśmy obległy nas z uśmiechem i zaczęły witać się z Agnieszką. Pani była zaskoczona i nie wiedziała o co chodzi. To były nasze księżniczki z balu sylwestrowego w styczniu Jakże było im miło, kidy je poznałam. Uśmiech nie schodził im z buzi Przywitała nas też Pani z balu i Pani wicedyrektor wyrażając swoje zadowolenie, że przyjechałyśmy. Agusia otrzymała dyplom i pojechałyśmy do domku
W piątek Agniesia obchodziła też swoje siódme urodzinki. W sobotę odbyła się mała imprezka. Kilka najbliższych nam osób zapowiedziało swój przyjazd. Tak więc, był tort, grill i prezenty dla Agusi. Świeczka była zdmuchiwana trzy razy i były też trzy życzenia dla, albo w imieniu Agnieszki. Zgodnie z zasadą, że nie wolno wypowiadać ich na głos, nie znamy ich Dlaczego potrójnie? A no dlatego, że było trzech kuzynów Agusi i nie mogli się dogadać, który ma zdmuchnąć świeczkę. Tak więc odpalałam ją trzy razy i było pięknie Tort to moja wielka improwizacja, ale był smaczny, a przede wszystkim piękny, taki letni i dziewczęcy Jesteście wspaniali, że pamiętacie o mojej małej księżniczce, to dla mnie tak wiele znaczy!!!
Jednak z kotek we wtorek miała operację. Chodzi w kaftaniku, bo ma szwy na brzuchu. Od momentu jak odzyskała siły układa się przy Agnieszce i leżą razem. Wieczorem wskakuje na jej poduszkę i śpią słodko, a Agnieszka ma mruczankę do snu Zaskoczyła mnie Zmiotka, bo ona to raczej stroni od przytulańców, a tu proszę. Teraz dla odmiany, obie kotki leżą w nogach Agnieszki i wtulone w siebie słodko śpią!
Pan z PFRON zadzwonił i oznajmił mi, że decyzja co do kombinezonu zapadnie dopiero w okolicach września. Starosta poszedł na urlop, a jak wróci Pan z PFRON idzie na urlop. Musimy więc poczekać, nie ma innej rady. Na szczęście nie mamy większych kłopotów z kręgosłupem.
Perturbacje po upadku z łóżka jednak się pojawiły. Karolina w piątek powalczyła z jej górnym odcinkiem kręgosłupa, odblokowała bark, obojczyk, a także biodro i kolano. Wszystko z jednej strony, lewej, tej na którą upadła. Teraz boję się ją samą na chwilkę zostawiać. Obkładam czym się da, żeby przypadkiem nie wywinęła mi znowu takiego numeru. Musimy zrobić jakąś barierkę podnoszoną i opuszczaną, według potrzeb. Musze mojego „Dobromira” natchnąć do wykonania tego. Na chwilę obecną myślimy ja ułatwić sobie kąpiel Agnieszki w wannie. Do czasu jej generalnego remontu, nie mamy innego wyjścia. Wszystkiego jednak od razu nie damy rady zrobić. Agnieszkę jest nam coraz trudniej udźwignąć z wanny. Na razie jednak sobie radzę, muszę
Dzisiaj muszę lecieć do przychodni zanieść recepty na cewniki i pampersy. Kupiłam ostatnio przez internet Bella Happy 6, bo niestety Rossmann zmienił wgląd pieluszek i nie są już dla Agnieszki dobre, są zbyt ciasne. Za to zaskoczyły mnie Pampersy, bo oni dla odmiany zwiększyli „6″. To dobrze, będę miała jakąś alternatywę. Pieluszki z Seni są dziwnie zrobione i jakoś mało komfortowe dla Agnieszki. Jednak tylko na taki apteka ma podpisaną umowę. Kiedyś były happy, ale niestety… Ważne, że jeszcze jakieś dla niej znalazłam
Kochani moi, życzę wszystkim udanego urlopu i niezapomnianych wakacji! Słoneczko się pojawiło, a już myślałam, że deszczowo dzisiaj będzie. Mam nadzieję, że jednak bokiem przejdzie!

1 komentarz:

  1. ~krzysztof
    2 lipca 2013 o 08:46

    Więc wszelkiego dobra życzę już po urodzinach. Cieszę się wakacjami i Waszymi radościami :)

    AnkaJ
    10 lipca 2013 o 15:02

    Dziękuję serdecznie!!
    Pozdrawiam!!!

    ~Liv-Niennikki
    2 lipca 2013 o 10:16

    A ja,wstrętna ciotka,zapomniałam o urodzinkach Agi:( Na swoje usprawiedliwienie mam ciśnienie i cichą nadzieję,że wiecie,jak dobrze życzę Aguni…
    Mam nadzieję,że odpoczniecie w wakacje.Widzę,że z Aguni robi się prawdziwa Uczennica;P Nie znam takiej,która chętnie wstaje rano po to,żeby się uczyć:))

    AnkaJ
    10 lipca 2013 o 15:01

    Nie wstrętna, trudno pamiętać o wszystkim :) Jakbym tacie nie przypomniała, to tez by zapomniał ;) Dziękuję za życzenia i wiem, że są szczere :)
    Buziaki!!!

    ~Anna
    3 lipca 2013 o 08:51

    Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, Aniu dla Agusi najlepsze życzenia, dla Ciebie cierpliwości i radości z każdej chwili :-)

    AnkaJ
    10 lipca 2013 o 15:00

    Dziękuję za życzenia :)
    Pozdrawiam gorąco!!

    ~Ginger
    17 lipca 2013 o 17:45

    Trzymam kciuki za Was obie! Jesteście bardzo silne! Pozdrawiam.

    AnkaJ
    19 lipca 2013 o 09:11

    Dziękuję i również gorąco pozdrawiam!! :)

    OdpowiedzUsuń