niedziela, 6 lipca 2008

Wróżka Kasia. /6 lipca 2008/

Rozczarowanie, stres i kolejne choroby mojego dziecka spowodowały, że postanowiłam iść po raz kolejny do wróżki. Tym razem była to wróżka Kasia. Sympatyczna młoda Pani, która na pytanie o zdrowie mojej córki, oświadczyła, ze lekko nie będzie, ale ona wróci. Wyleczy ją jakiś mężczyzna, możliwe, że będzie miał też zdolności uleczania energią. Do tego stwierdziła, że Agi obudzi się jak będzie jakaś duża impreza, jakieś przyjęcie. Może uznacie to za naiwne, ale dawało mi to jakąś nadzieję, jakąś złudną szanse że moje dziecko do mnie wróci. Coś czego można się kurczowo chwycić.
 Zmobilizowało mnie to do zapisania się do neurologa. U tej Pani doktor byłyśmy już z Agi prawie rok temu. Agi miała wtedy jakieś drgawki i wolałyśmy z Panią doktor to sprawdzić. Dostaliśmy skierowanie na EEG. To było straszne. EEG nie zostało zrobione.
7 kwietnia umówieni byliśmy znowu do okulisty na kontrolę. Oczko całkiem nieźle się goi. Ubytek jest ale nieduży. Na szczęście nie ma dziury w oku. Lewe oczko reaguje na światło.
9 kwietnia pojechaliśmy do neurologa. Pani doktor obejrzała Agi opukała wysłuchała historii choroby i naszych przejść, powiedziała, że na tym etapie nie ma sensu robić żadnych badań, ani EEG, ani tomografii, ani rezonansu. Jednak Pani doktor nie odebrała nam nadziei. Przepisała tylko Nootropil, który miał pobudzić pracę mózgu.
Z gabinetu wyszłam w całkiem niezłym nastroju.
Na następny dzień Pani doktor na kontroli stwierdziła nieczyste jeszcze oskrzela i w związku z czym dalszy antybiotyk.

4 komentarze:

  1. Jakze dobrze to wszystko rozumiem,ale najwazniejsze zeby sie nie poddawac,walczyc i wierzyc ze bedzie dobrze,musi byc!!!Czerpac radosc z kazdej chwili razem spedzonej,z kazdego najmniejszego osiagniecia,wtedy bedziemy najprawdziwiej w swiecie szczesliwi,rodzice zrdowych dzieci nigdy nie zaznaja smaku takiej ogromnej milosci,radosci i szczescia.Pozdrawiam
    ~www.kacperekzielinski.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj. Znalazłam Wasz blog w zakładkach Julinka. Mimo, że mam niepełnosprawne dziecko, nie wyobrażam sobie przez co przeszliście.Zapraszam do nas: http://www.nulka.blox.plDodaję Was do zakładek.Pozdrawiam serdecznie. Ewa
    ~mama Nuli

    OdpowiedzUsuń
  3. Nasze Słoneczko będzie zdrowe, będzie zrywać kwiatki i z uśmiechniętą buzią, roześmianymi oczkami będzie wręczać je mamusi i tatusiowi. Kocham Was!!!!!!!
    ~babcia Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  4. Super miejsce.
    ~wróżka

    OdpowiedzUsuń