Nawet dwa tygodnie nie minęły od ostatniej choroby. To niesprawiedliwe :( Agnieszka od czwartku była już niespokojna i przemęczona. Zrzuciłam to jednak na karb stresu i zmęczenia po ostrzykiwaniu. Niestety, w piątek rano miała już 37,8. Mirka nie zdążyłam nawet odwołać. Właściwie nie ma tego złego, bo wydzieliny dużo, oddechówkę zrobił dziewczynie. Temperatura podniosła się do 38,2 i dałam Ibum. Do wieczora było względnie spokojnie, jednak pozostałe zajęcia odwołałam.
Wieczorem już 39,2 i długo z nią walczyła. Nad ranem znowu taka temperatura, a rano już nasza "przyjaciółka" wysypka.
Nie podałam antybiotyku. Czekam na rozwój wydarzeń. Musimy sprawdzić, czy podanie antybiotyku jest konieczne, czy też to tylko tzw "trzydniówka". Mam nadzieję, że jutro będzie już wiadomo więcej. Niby z moczem ok. Nie wygląda jakby była obrzęknięta. Z panią doktor jestem cały czas w kontakcie.
Na szali jest położony teraz nasz wyjazd do Kalisza. Jeżeli do poniedziałku jej nie przejdzie i włączymy antybiotyk, będzie trzeba przesunąć termin. W innym wypadku będę próbowała jechać w wyznaczonym terminie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oj Aniu jakże ty się borykasz z tymi Agusiowymi problemami, jak jest lepiej to zaraz za chwile musi byc gorzej... dlaczego?
OdpowiedzUsuńTak mi szkoda Agnieszki bo cierpi no i Was ciebie i męża bo wasze wysiłki co chwilę są torpedowane.
Przytulam i życzę poprawy zdrowia, niech w końcu zdiagnozują co to jest za wysypka i od czego. A może na Ibum ? ja mojej córce podawalam inne p. goraczkowe bo była uczulona na pyralginę. Może zmień lek p. gorączkowy ? podaj paracetamol ?
Agnieszka Ibum dostaje od dawna. Właściwie to dostała go już tyle, że powinien przestać działać. Na szczęście działa. Wątpię, że to leki przeciwgorączkowe, bo dostaje je też w razie bólu. Myślę, że to jakiś wirus i tyle. :( Oby się nie powtórzyło! Pozdrawiam!!
Usuń